Mamusie Maj 2010

Dziękujemy za życzenia i Jlonka również gorące życzenia dla Wiktorka,mojego forumowego braciszka,Asiu u nas też juz od kilku miesięcy ,ślini sie wszystko bierze do bużi,jak cos gryzie to płacze,ale nic tam nie ma tylko dziąsła spuchnięte i widać 2 białe kreski i nic więcej a on jest ostatnio strasznie marudny,

Dzieki za slowa otuchy za bardzo mnie nie pocieszylas droga kolezanko ale przynajmniej widze ze nie jestem sama

asia jak robia sie krwiaczki na dziaselkach w miejscach gdzie maja wyjsc zabki jak dla mnie to wlasnie one ida tyle ze natknely sie na wieksze unerwienie krwionosne stad tak dlugi okres czasu my tak samo mielismy z tym ze z jedna piatka

Oj tak Asieńko my już sie tak męczymy ze 3 miesiące jak by mu sie nie mogły przebić,te ząbki,straszne to jest aż placze jak sie denetwuje że nie może czegoś ugrysc.

Asiu to napewno ząbki... Pomalutku w swoim czasie wyjdą U nas tylko 2 jedyneczki i cisza, choć mnie sie wydaje że górna jedynka zaczyna sie pchać, ale czy wyjdzie prędko to się okaże
Słoneczko narzekaj sobie ile wlezie przynajmniej będzie Ci lżej

My dziś mieliśmy koszmarną noc, Michał wstawał 7 razy, a ja teraz padam na twarz, a on bawić się chce.......

Witam kobietki

U nas jest problem natury żywieniowej....
Mianowicie Wiktor nie chce pic mleka w dzień (przed snem i w nocy pięknie wypija po 180ml z kaszką), do tej pory na śniadanie zjadał kaszkę ale taka gęsta do jedzenia łyżeczka, od kilku dniu nawet buzi nie chce otworzyć.

Obiadki jadł różnie, czasem gotowane przeze mnie czasem ze słoiczka ze względu na to, że często jadł poza domem. A teraz??? Chce tylko z mojego talerza.

Jak widzi, że coś jem to jest jeden wielki krzyk, nawet jak pije herbatę bo mi kubek wydziera.
No i ciągle marudzi, bo chyba głodny

Słoneczko życzę zdrowia i mam nadzieję, że to nie wirus ani żadna choroba. Narzekaj ile chcesz po to tu jesteśmy i jak Groszek zauważyła będzie Ci lżej:)

Asiu białe dziąsełka to znak że ząbek już tam sobie wędruje i próbuje się przebić, u nas trwa to od trzeciego miesiąca czyli już dobre 4 miechy i dopiero 3 dni temu przebiła się dolna jedyneczka. A od góry jest widoczna tak w połowie dziąsełka, wczoraj lekarka mi to pokazała:)

Ilona, Nicolas też zawsze się rwie do talerza, jeśli jem coś co mogę mu dać to się dzielimy a jak nie, to zawsze muszę wyciągnąć dla nigo danie, ale to go zadowala na szczęście mleko jako tako jeszcze pije choć często grymasi i dopiero teraz wpadłam na to, że może nie chcieć już tak często mleka.
Chyba musisz nakładać na talerz podwójna porcję

Mam pytanie, dajecie swoim dzieciaczkom jakieś czekoladowe rzeczy, czy czekoladę do posmakowania?

witajcie

noc byla w miare.
wczoraj jeszcze poznym wieczorem rozmawialam z radca laktaryjnym, i doradzila mi odstawic wszytskie butelki, sok czy wode podawac tylko z niekapka, kaszke, czy owoce z lyzeczki, i tak dzis robie, powiem Wam z juz dwa razy mala ode mnie jadla az mam lepsze samopoczucie. Ze smoczka ona chyba nigdy nie zrezygnuje, ale staram sie jej go ograniczac. Zobaczymy jak bedzie.

a no wlasnie czasem trzeba ponarzekac
a co do przeziebienia to chyba bylo tylko zmeczenie, no wyspana to nie jestem wiadome, ale inaczej sie czuje.

Moja teraz ladnie ode mnie zjadla i usnela, no ale od 7 nie spala, posadzilam ja przy lustrze w sypialni i zmienialam posciel bo inaczej nic nie moge zrobic.

Groszku wspolczuje Ci, moja tez zawsze o 7 wstaje dokladnie o 7:15 i tez chche sie bawic i to slyszysze ciagle MaMa... i jak tu nie wstac..

a wlasnie wczoraj sie bawilysmy, mala siedziala w lozeczku a ja sie chowalam i wyskakiwalam, i jak sie chowalam to ona wolala MaMa, oh jaka radoche mialysmy oby dwie.

Milego dnia zycze, ja zajrze wieczorkiem bo chche juz dekoracje swiateczna z okien sciagnac. Tutaj normalnie od 6go stycznia juz zadko gdzie zobaczysz dekoracje.. no teraz bylo od 8go bo 8go zbierali choinki.
ale ja jeszcze mam bo zem polka hahahha
np, moja mam trzyma zawsze choinke do ostatniego lutego, tylko chodzi i babki przeciera, ale to od zawsza.

ja klaudii tez nie daje juz butelki, sok pije z niekapka i herbatki tez jej zaczelam w nim podawac, a kaszki, owoce z lyzeczki, chleb sama gryzie wiec juz do rady:)
czekolade prawde mowiac chyba nie powinno sie dawac ale jak klaudia zobaczyla kinder czekolade to az piszczec zaczela wiec jej dalam tak pol kawaleczka a wcinala az jej sie uszy trzesly.
ilona mojej znajomej corka odrzucila mleko podobno jak miala 5 miesiecy, zaczela jej podawac produkty mlekopodobne ale do mleka przekonac sie nie chciala, sporo dzieci tak ma ze odrzuca mleko modyfikowane (swoja droga co sie dziwic sama bym tego nie wypila ) moj brat kolo roku odrzucil mleko. nie wiem co ci poradzic, moze sprobuj mleko zmienic i inne bardziej mu posmakuje? ja malej jak dalam ostatnio mleko na noc to budzila sie co godzine z krzykiem i napietym brzuchem, wiec chyba jej nie posmakowalo, a jak zrobilam jej budyn to plula dalej niz widziala nim;] one chyba tez nie da sie przkonac do mleka modyf.
a w ogole to czasem jak mialam jazde mala zostawala na sztucznym mleku z mama i ona zawsze po wypiciu byla taka ociezala, albo ulewala albo lezala sztywna jak decha. wasze dzieci tez tak maja?

dziewczyny macie buciki dla dzieci? tzn chcialabym kupic klaudii takie paputki skorzane tylko nie wiem czy warto. wiem ze najlepiej boso albo w skarpetkach ale czasem sie przydaja. co myslicie o nich?

natmur miałam dziś w rekach te buciki, w Rossmannie. Ale na razie nie kupiłam. Siostra mi odradziła, chociaż nie ma dzieci jeszcze ale mówi: "Wiktor tego nie polubi, zostaw" i tak jakoś odruchowo odłożyłam.

jutro chyba wybiorę się do lekarza po jakieś super porady.
bo mi się dziecko przegłodzi zbytnio.

Wiola przykra jest Twoja historia i smutno cholernie się robi czytając takie historie.
Słuchaj a skoro w Pabianicach tak kiepsko z robotą to może spróbować w Łodzi, wydasz kilka złotych na bilet a może gra byłaby warta świeczki.
Na pewno mógłby próbować w dużych marketach do rozkładania towaru. U mnie mimo, że mieścina niewielka cały czas przyjmują do takich prac i to jest na umowę zlecenie.

w marketach bardzo łatwo znaleźć pracę.Przyjmują tam nawet ludzi po samej podstawówce.
Warto spróbować i popytać a wiem to na 100 % bo tak sie skałada żę mój mąż jest kierownkiem właśnie jednego z takich wielkich marketów.( Z Tym że mój mąż robi wyższe ale wie dokładnie jakich ludzi zatrudniają)

u nas wszystko dobrze.Mały kończy dziś 9 miesiecy wiec jest teraz dłuzej na świecie niz siedział w brzuchu.Niestety nocki mam nieprzespne bo małemu wychodzą górne jedyneczki i bardzo go to boli.

Natmur nie wiem o jakie dokładnie Ci chodzi ale ja mam np. takie z podeszwą ze skóry buciki ( w sumie to sa skarpetki) i mam też zwykłe buciki takie juz stywne.Nie zakładam mu ich za często bo jeszcze sie nanosi w życiu tylko zakładam np. do kombinezonu albo jak jedziemy w gości

Masz racje sylwus, że nie patrzą jakoś szczególnie na rodzaj wykształcenia w takich pracach.

Kacperek buziaki dla Ciebie ,
kolejny miesiąc mija, czas mi teraz tak zasuwa, że czasem nie nadążam.

Dzisiaj podglądaliśmy, z M. z ukrycia Wiktora podczas zabawy, kurcze niesamowite to jest jak dziecko szalenie szybko uczy się czegoś nowego i z każdym dniem jest coraz piękniej.

dziewczyny dziekuje za odpowiedzi przynajmniej widze ze nie rzucilo mi sie cos na glowe ale mam inny problem Oliwka od 3 dni ma katarek i dzis w nocy zaczela nieladnie kaszlec i dzwonie do osrodka zdrowia zeby ja do lekarza zarejestrowac i pani w rejestracji mowi ze jesli nie ma goraczki wysokiej to mam tym kaszlem i katarem nie siac paniki bo nic sie zlego nie dzieje ale to kurde jest male dziecko i teraz te grypy panuja i cholera mam czekac az ggoraczki dostanie??? paranoaj jakas!

Asiu ja bym na Twoim miejscu na siłę zarejestrowała. Misiek też miał okropny kaszel i przy rejestracji powiedziałam że ma temperaturę. Dostał pulmicort bo coś w oskrzelach się działo