BezpiecznaCiaza112023

Mamusie LUTY 2017

7 lata 7 miesiąc temu #1041981 przez Mulian
Ja w sumie też nie wiem czy ten pas, który mam coś daje w kwestii komfortu, bólu pleców itp. (nie chce mi się wierzyć, że coś pomaga bo to zwykły kawałek materiału). Był w całym zestawie ciuchów ciążowych, który kupiłam, w innym wypadku nie wiem czy bym go kupowała.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1041982 przez masuska
Ika gratulacje

Honka, sama nie używałam ale po to jest ten pas żeby odciążyć kręgosłup, jak cię boli to chyba czas najwyższy.

No a ja sprzątam, żeby mi czas szybciej zleciał. dopiero na 16:40. I tak nie mogę doszorować łazienki po remoncie... Zaraz wezmę wodę z octem, najlepszy środek.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1041986 przez honka_18
Mulian ciuch ciążowe to już od dawna noszę

Pas podtrzymuje brzuch i odciążyć kręgosłup. Z Artkiem w ciąży zakładałam na długie spacery i do prasowania, ale w tej ciąży kręgosłup boli mnie nawet przy kszataniu się po domu

Też mam taki kawałek materiału i szeroka gumka

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1041987 przez zubi
Kejt dobrze że idzie tylko w brzuszek, w pierwszej ciąży też tak miałam że do szóstego miesiąca tylko wtajemniczeni wiedzieli. A mała urodziła się zdrowa i z dobrą wagą i wzrostem.

masuska to mąż jeszcze nie widział maluszka? Mój to na każdą wizytę chodzi i podgląda :).

ika super że u was wszystko ok, też lubię dni gdy jest wizyta i można "zerknąć do środka"

Wszystkie bardzo wcześnie wstajecie.

Miłego dnia.....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1041992 przez masuska
Zubi, nie czuję potrzeby aby był ze mną na kontrolnej wizycie. Tym bardziej jak miałam robione usg dopochwowe to wolałam żeby mąż tego nie widział. Z Piotrem też go nie ciągałam po lekarzach. Ale przy porodzie to musi być ze mną, R. też mówi że nie może przegapić takiego wydarzenia.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1041999 przez olcia1989a
Witam w piatkowe popoludnie :) pogoda fantastyczna,odebralam syna z przedszkola maz w pracy na popoludnie ;) a my siedzimy w piaskownicy i baby robimy :) po obiedzie zrobilam salatke jazynowa i teraz opadlam z sil ;) synus wstal dzisiaj o 5.25 :woohoo: i stwierdzil ze sie wyspal :angry:zauwazylam ze szybciej zaczynam sie meczyc,codziennie jezdze na rowerze stacjonarnym a teraz szybciej jestem zmeczona,tez tak macie?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1042002 przez Mulian
Olcia oczywiście, moja wydolność spadła drastycznie jak tylko zaszłam w ciążę. Teraz jest trochę lepiej, ale i tak dużo gorzej niż przed ciążą ;).

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1042003 przez honka_18
Olcia też się szybko męczę, wystarczy że wdrapię się na piętro i już sapię jak stara lokomotywa :whistle:

Dzisiaj mam straszne parcie na zupę ogórkową nic innego nie jem :whistle:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1042004 przez sonia3
Hej,
Inezka dzieki za pocieszenie, nie ja jedna widze jestem cukrowa:-)
Olcia zmeczenie ? i tak podziwiam Cie za piaskownice dla mnie 100 metrow to maraton, nie wiem czy leki tak na mnie wplywaja ale przed ciaza biegalam codziennie, a teraz jestem kanapowcem, oby z malenstwem bylo OK:-)
Kejt nie martw sie ze nie widac, ja zawsze wygladalam jakbym byla w ciazy :lol: wiec nikt nawt nie pyta, a cukrzyca spowodowala ze jestem -1 kg, a brzuch caly czas taki sam...wiec glowa do gory. a swoja droga wiec co przezywasz trzymajmy sie wiec i wierzmy ze bedzie dobrze
Milego dla WAS

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu - 7 lata 7 miesiąc temu #1042005 przez Kejt
Masuska a u nas jest odwrotnie :) narzeczony nie chce być przy porodzie i ja też nie chce żeby mnie taką oglądał, a z kolei na usg chętnie chodzi i ogląda :)

Sonia dzięki :) juz mi przeszły czarne myśli, czasami tak mi nachodzi :) a wagi -1 zazdroszczę :woohoo:



Wiktoria 25 tc [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1042006 przez honka_18
Mój M zawsze chodzi ze mną na wizyty i przy porodzie też będzie :whistle:
Po wcześniejszych porodach przez ponad miesiąc gotował i sprzątał w domu, prać też chciał ale mu nie pozwoliłam za to pranie wieszał i ściągał :woohoo: taki był kochany, :whistle:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1042007 przez dodi
Mój małżonek był przy obydwu porodach a teraz powiedział ze juz nie będzie może zmieni zdanie
A tak ogólnie to strasznie boję się porodu

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1042008 przez dodi
Wcięło mi pół posta...brrr
Moj jeszcze nie był ze mną na usg ale nastepnym razem wybierzemy sierazem i z dzieciakami bo.chcą juniora na usg zobaczyć mam nadzieję ze gin nie bedzie miał nic przeciwko

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1042009 przez MaKa
Witam się w ten piękny piątkowy dzień :) a propos wizyt to mój K. też w nich póki co nie uczestniczy, tym bardziej że on mówi że i tak na tym rutynowym usg nic nie widzi :) na polowkowe idziemy razem, za 2tyg będzie :) po pierwszym porodzie twierdził że nigdy więcej nie będzie chciał tego ze mną przeżywać ale wie ze bardzo mi wtedy pomógł swoją obecnością, nie wyobrażam sobie tak ważnego wydarzenia bez męża.
Powiem wam że ja też się strasznie męczę, wczoraj przy pracach w ogrodzie tak się zmachalam ze myślała że już coś z małą jest nie tak bo ruchów nie czułam do końca dnia, dziś już troszkę lepiej. Poza tym mam mega katar i gardło mnie boli :/ aa powiedzcie mi czy Was też już zaczęła męczyć zgaga? Bo mnie niestety tak :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 7 miesiąc temu #1042010 przez olcia1989a
Kurcze ja mam takie dni ze popoludniami ze mnie zwloki tak jak dzisiaj a do tego bol glowy,dobrze ze syna ma grzecznego i potrafi sie fajnie sam bawic bo nie dalabym rady :( w pierwszej ciazy jesli dobrze pamietam dopadalo mnie w pozniejszym etapie ciazy ale jestem po pierwsze juz starsza :) synek wstaje wczesnie wtedy przygotowania do przedszkola potem obiad sprzatanie po syna do przedszkola i caly dzien cos :)
Co do porodu to maz byl przy pierwszym(ja z poczatku nie chcialam,ale przekonala mnie siostra ze bede zalowac)i powiem Wam ze porod mialam ciezki i dlugi i maz dawal mi duze wsparcie,wie co przeszlam i widzialam ze nie bylo mu to obojetne,wiec teraz na pewno tez bedzie :)
Ale sie rozpisalam,mala w brzuchu coraz. czesciej i bardziej daje o sobie znac. :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl