BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

10 lata 8 miesiąc temu #742286 przez Patrizia
pasal zaproszonko wyslane :)




Ksawerek(*)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #742309 przez osobka85
właśnie tworzę zaproszenia... chyba skończyłam jeszcze tylko znaleźć papier i wydrukować :D Jamajka, karolinap- właśnie problem w tym, że nie mogłam nigdzie znaleźć takiego papieru tłoczonego czy wizytówkowego :/ jutro ruszam znowu na poszukiwania!!

jamajka- trzymam kciuki za Lenkę, żeby dużo tych naklejek zebrała :)

pasal- chciałabym zobaczyć minę sąsiadki jak polałaś ją wodą :D na pewno była bezcenna :D

synek- Jaś <3

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #742329 przez Qltoorka
dorkiszon, są kombinezony na jesień i zimę razem z takimi odpinanymi bucikami z tego samego materiału... Ja takich szukam...

nala, grupy na fb nie podejrzysz, bo jest tajna :P Musisz mieć w znajomych przynajmniej jednego członka grupy, by ten Cię do grupy dodał...

pasal, jesteś świetna :laugh: ale tej wojny to pewnie dopiero początek.... bedzie się działo...

jamajka, forfiter? nie kojarzę... :unsure: dajesz matka :)

kasiak, a to nosidło co kupiłaś to też wiąże się z tyłu na plecach, co nie? Bo ja się też jeszcze nad nim zastanawiam... coś mnie to wiązanie chusty zniechęca do niej... :( ja za leniwa do tego jestem...

Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki też się często zanoszą płaczem? Bo Mikołaj ma ogólnie problemy ze snem w ciągu dnia. Rzadko przesypia choćby godzinę, miewa tylko krótkie drzemki, czasem jest tak jak dziś - tylko jedna, choć jest potwornie śpiący nie zasypia tylko marudzi... Niestety pod koniec dnia jest już tak zmęczony, że wtedy już nie marudzi a się tak drze, że zanosi się płaczem, chlipie, tchu mu brak... Ja ciągle obstawiam przy tym, że to przez to całe zmęczenie, ale dziś mnie teściowa w wątpliwości wprowadziła, bo wg niej jemu coś jest. I że mogą to być uszka, bo rzuca główką podczas snu na boki, ma bardzo niepsokojny sen, co chwilę się wybudza i znów ryk.... Karzą mi z mężem iść do lekarza... A mnie się naprawdę wydaje, że jemu nic nie jest... Bo wieczorem ładnie już zasypia i budzi się tylko na karmienie co 2 godz. Ale wg teściowej zasypia w końcu i śpi bo jest już zmęczony tym płaczem...
Czy Wy też tak macie czy raczej uważacie, że to zachowanie może świadczyć o czymś więcej?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #742331 przez uniuni
Dorkiszon ja w smyku wczoraj kupiłam takie www.smyk.com/cool-club-buciki-niemowlece...ubranka-dla-dzieci-p nie wiem jak w realu wyglądają, mama mi dowiezie w pazdzierniku, ale fortuny nie kosztują i wyglądają na cieplutkie :)

Dziubasku zdrówka kochana :kiss: Dla odmiany niech się Tobą ktoś zajmie :kiss:

Osóbka pochwal się zaproszeniami :) szukam inspiracji i każdy pomysł się liczy :)

Pasal widzę babka z jajami jesteś :laugh: dobrze, że nie dasz sobie na głowę wejść. Szkoda, że takiego społeczniaka masz pod nosem :dry:

Patrysia kolor włosów bomba po prostu! Tak jak Dziubaskowa uwielbiam rudy :)

Jamajka Nils to samo - katar bez glutów ale chyba bardziej mi to przeszkadza niż jemu :blink:

Kasiak jakie masz nosidło, bo zapomniałam? mój wije się jak piskorz w nosidełku :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #742332 przez karolinkanice16
Mój Ksawcio też w dzień miewa krótkie drzemki i marudzi strasznie a jak już jest bardzo zmęczony to tak krzyczy i właśnie się zanosi, ale nie rzuca główką na boki. Mi się też wydaję że Mikołajowi nic nie jest. Jeśli masz kochana wątpliwości to idź się upewnij :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #742333 przez dziubasek
Qltoorka myślę ze to normalne, Majka też taka była. Niewiem cczy to prawda ale koleżanka mi mówiła ze jak uszko boli to dzidziuś próbuje się drapać w tych okolicach....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #742337 przez agusiaa26
Qltoorko spokojnie, nigdy nie wierz tesciowej helool;)
U mnie to samo, krotki senn w dzien np 1-1,5h ok 10 a pozniej juz same krotkie drzemki i choc Julek zmeczony bo widze ze maruda i spac sie chce to wlasnie usnac na dlugo nie moze. Nie zawsze tak jest ale sie zdarza. A na wieczor to juz norma ze placze bo chce sie kapac i na wieczor placze bo chce spac, bardzo czesto zachodzi sie placzem, czerwony jest jak burak ale wiem ze zaraz mu przejdzie, juz sie przyzwyczailam. Szczerze to dziwie sie ze taki cudny chlopaczek, najedzony, ma sucho, prawie dzien w dzien placze przed samym spaniem:/

Co do uszek to Dziubasek nie strasz bo moj czesto sie drapie a nie przypominam.sobie zeby go przewialo, wlasnie niedawno po jedzeniu krecil.sie na lozku i wlasnie lapal sie za uszka i krecil glowa z zamknietymi uszkami- zawsze wtedy go podnosze bo wydaje mi sie ze chce mu sie odbic- mysle ze te lapania sa poprostu ze stresu, zmeczenia, nic wiecej. Oo wlasnie usnal.
Takze kochana dont nerwos, mysle ze takie akcje sa normalne, nasze dzieciaczki rosna i te fazy snu zmieniaja sie razem z nimi.

Askan dobrze wiedziec ze ktos tez ma klocusia;) zartowalam z tym sumo, Julus jest cudny, fajnie ze zdrowo rosnie na moim cycku:) jutro wkleje foto jak sie uda bo cos sie zapuscilam z tymti zdjeciami. Zmykam spac bo niedlugo znowu pobudka;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #742340 przez karolinap
Osobka85 - moze panie ekspedientki nie znają się albo nie wiedza jaki maja w sklepie asortyment bo aż dziwne zeby w tylu sklepach nie było papieru z którego moglabys zrobić zaproszenia. Moze być papier tłoczony, wizytówkowy albo kredowy (taki bardziej śliski) Trzymam kciuki, ze jutro znajdziesz i oczywiście chętnie zobaczymy co udało Ci się stworzyć ;)

Qltoorka - mi się wydaje ze Mikołaj po prostu tak ma a nie ze go coś boli. Ja wręcz nienawidzę jak ktoś inny sugeruje mi, ze wie lepiej co jest Poli (ktoś inny - czyt. przeważnie tesciowa) wtedy mowi do Poli: "oj tak, pewnie masz pelna pieluszkę" mowie ze ją przebieralam pol godziny temu i ze to nie powód jej marudzenia ale ona przebiera. Pola lubi jak się ją przebiera wiec się uspokoaja ale na chwilke- tylko na czas kiedy się ją wyciera i ubiera i dalej marudzi, wiec "chcesz na brzuszek, tak?" bierze ją na brzuszek i nic - dalej płacz. "Pewnie Cię boli brzuszek. Pomasujemy" Pola nadal placze a TA ją masuje bez sensu. Wiec mowie szanownej "mamusi" ze pewnie chce do cyca. Na co ona"przecież przed chwilą ją karmilas". Wiec ostatecznie "Chciałaś na raczki, Polciu? To babcia Cię weźmie jak Cię tak nauczyli" Na co ja juz wręcz krzycze, ze jej nikt nie nauczył! I nie jest noszona w domu, jedynie inni ją noszą. No moze trochę maz po pracy w formie przytulaskow. No ale ja nie bede się nikomu tłumaczyć czy nosze Pole czy nie bo to MOJE dziecko i MOJA sprawa ale niech nie mowi, ze ją nauczyliśmy bo marudzi nie ze chce na raczki tylko po prostu chce pociupciac cycusia ;) Cóż, wizyty teściowej mam rzadko wiec jakoś wytrzymuje.
Nie lubię jeszcze jak jestem gdzies- u ciotek, kuzynek czy innej rodziny i Pola placze a ktoś: "Daj mi ją troszke - odetchnij, wypij sobie spokojnie herbatke czy zjedz placuszka czy obiad" - w zaleznosci od sytuacji. Zastanawiam się co to za pomoc dla mnie? Ja w domu próbuje to na brzuszek, do lezaczka, do łóżeczka - karuzelka, to ze skosa, to jakieś zabawki, wygłupy, zeby nie przyzwyczaić na raczki a inni potrafia pomoc tylko nosząc na rękach. Fakt, jestem mało asertywna i nie zawsze powiem co mysle i przemilczę jak ktoś bierze Pole na ręce bo wierze ze się nie przyzwyczai ale czas pokaże.
A Wy macie takie hamulce i też nie zawsze mowicie co myślicie? W końcu to nasze dzieci i my jestesmy rodzicami ale mi jakoś ciężko skomentować czasami głośno ze ktoś robi coś nie tak jak bym chciała. Moze też jeszcze nie było tak bardzo denerwującej mnie sytuacji. Zobaczymy jak bedzie dalej ;)
Ale ale - odbieglam od tego co chciałam napisać. A mianowicie ja pracując jako opiekunka w UK i opiekując się kilku miesięcznym wtedy chłopczykiem przeżyłam zapalenie uszka. Kacperek drapał się za uszkiem, nie chciał spać, caly czas płakał, ja w końcu razem z nim, nie szło go uspokoić. W końcu zadzwoniłam do fabryki gdzie pracowała jego mama zeby przyjechała bo juz nie wiem co jest grane. Pojechali do gp i okazało się zapalenie uszka. Uwierzcie, ze dziecko nie zasneloby z tym bólem a jeśli Mikołaj zasypia to moze po prostu tak ma. Pola przed drzemkami też czasami marudzi ale trze oczka i wiem ze to ze zmęczenia marudzi.

Jest ktoś kto usypia dziecko na brzuchu? Bo ja kładę Pole na mój brzuch, tzn na klatke, glaskam po plecach, przykładam głowę do jej głowy i zasypia. To mile ze tak zasypia w moich ramionach tylko tak mysle czy jej nie przyzwyczaje i co zrobię jak bedzie ważyła juz więcej? Chyba muszę zmienić sposób usypiania chociaz bardzo mi bedzie szkoda ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu - 10 lata 8 miesiąc temu #742370 przez karolina_p123
Pasal jazdę masz niezłą współczuję. Też jestem zdania, że nawet tak małe dzieci potrafią wymuszać sama się o tym codziennie przekonuje- mały gdy tylko dopnie swego w postaci wzięcia na ręce i np kołysania to w momencie na jego twarzy pojawia się lekko jak to nazywam szderczy szatański uśmieszek

Agusia mój też często wierci się przez sen albo się rozbudza oczy jak 5zł już po 5min wyspany a to tylko dlatego, że chce mu się odbić 2,3 albo 4 raz po jednym karmieniu.

Qltoorka u nas w ciągu dnia też raczej drzemki przez to ciężko zorganizować wyjście na spacer, bo nie wiem wtedy czy hrabia nie będzie zaraz głodny. Ostatnio spacer trwa max godz i do tego bez spania i koniecznie główka wyżej żeby pan ciekawski wszystko widział.
Czytałam gdzieś na temat dlaczego dziecko tak mało śpi i znalazłam info, że niektóre dzieci są tak żądne wiedzy tego co je otacza, że pomimo zmęczenia nie śpią bojąc się że coś je ominie.
U nas wieczorami ciężko wyciszyć małego, rozgląda się dookoła i w ogóle jakiś taki nadpobudliwy jest- czytałam też, że to może być nadmiar bodźców i informacji jakie dziecko przyswoiło w ciągu dnia dlatego ja tą "bezsenność" tłumaczę sobie w ten sposób, bo przecież gdyby coś go bolało to płakałby nie dając się uspokoić.

Karolina jakbym czytała zachowanie swojej teściowej "zgaduj zgadula" a już najbardziej denerwuje mnie gdy przychodzi-mały leży sobie spokojnie w leżaczku a ona "chodź trochę do babci" i go nosi. ogólnie teściowa mieszka w bloku na przeciwko ale wpada tylko jak ją zaprosimy. Pisałam kiedyś, że mieszka z nią 20 letnia córka z 10 m-cznym dzieckiem (babcia oczywiście po urodzeniu 2 wnuka i tak zaopatrzona w syna córki ale mi to jakoś nie przeszkadza prócz tego, że jak już przyjdzie to często do naszego Pawła mówi Kubuś :/) i niedoszły zięć, który od narodzin dziecka nigdzie nie pracuje a teściowa ich utrzymuje. Rzecz jasna jak przychodzi do nas to żali się jaka to ona biedna nie jest aż szkoda gadać tyle tego jest, że 100 stron zabrakło by mi do opisania.


dzisiaj jestem padnięta młody nie spał od 19 do 00.20 dał nam czadu w nocy.
Mam też pytanie do dziewczyny które miały zzo czy odczuwacie jakiś ból w plecach? Ja nieraz czuje taki promieniujący ból w okolicy lędźwiowej ale też jak dotykam kręgosłupa w miejscu podania znieczulenia najgorzej wieczorem i w nocy. Zastanawiam się czy to zwykle zmęczenie dźwigniem czy efekt tego, że anestezjolog wbijała mi się 3x

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #742432 przez moonia154
Hej, Kochane :laugh: Napisałam tydzień temu długaśnego posta, ale coś się zrąbało i przy próbie wysłania wyskoczyło mi "Nieprawidłowy kod" czy coś takiego :dry: Tak więc teraz piszę w celu przetestowania, a jak się wyśle to napiszę konkretnie. Pozdrawiam :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu - 10 lata 8 miesiąc temu #742451 przez Qltoorka
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. No właśnie też mi się wydaje, że to zachowanie jest normalne. Jestem z nim cały dzień i widzę jak i kiedy śpi i umiem rozpoznać kiedy jest zmęczony... Wieczorem to aż ma całe powieki czerwone ze zmęczenia... Teściowa nie jest problemem, bo ona jest niezwykle taktowna i wiem, że bardzo się o MIkołaja martwi i faktycznie czasem jak ktoś widzi jak on wieczorem płacze to może pomyśleć, że jemu coś musi dolegać... Gorzej, że mąż wczoraj potraktował mnie jak wyrodną matkę, bo nie chciałam z nim iśc do lekarza... Wy piszecie, że Was wkurzają mamy, teściowe, siostry itd. a mnie wkurzył mąż :angry: Wcześniej zawsze mnie aż śmieszyło, jak za każdym razem, gdy Mikuś prostował sobie nóżki, rozciągał mięśnie to mój M. zaraz ogłaszał "O, kupa idzie.." i jak ja mówiłam, że absolutnie nie, bo ja wiem, że kupka jest raczej efektem poważnego skupienia i zastygnięcia w miejscu oraz specyficznej minki- Wy zapewne wiecie o jaką minkę mi chodzi ;) (w końcu przebywam z nim 24h) to oczywiście nie miałam racji, on wie lepiej... :huh: Wczoraj jak próbowałam wytłumaczyć teściowej, że Mikołajowi nic nie jest, że to efekt zmęczenia to mąż zaraz na mnie wyskoczył, że mi na synu nie zależy, że tłumaczenie wszystkiego przeze mnie zmęczeniem jest dla mnie najłatwiejsze, że olewam tak ważną rzecz, że przecież zawsze można pójść do lekarza i sprawdzić, że jak ja jestem taka to on sobie w pracy załatwi wolne i z nim pójdzie. I mówił to z wielkim oburzeniem na mnie.... Prawie sie tam pokłóciliśmy. Wyszłam od teściowej wkurzona nie na nią, a na niego niestety...

moonia154, mi tak się dzieje często jak piszę na telefonie. Okazuje się potem, że jest wylogowana nie wiedząc czemu....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #742473 przez nala
Pasal, nieźli sąsiedzi. takich to powinni eksmitować. no co za ludzie! wpierdzielać się z butami w czyjeś życie. Sami mogliby przyjsć i zapytać co się dzieje, a nie od razu donosić. Córcie przesłodkie :)

Karolinap, mam to samo jak ktoś wie lepiej co jest moejmu dziecku pomimo, ze widzi je od wielkiego dzwonu a ja jestem z nim na codzień.

Bea, moja mama to samo wkółko powtarza. Też uważa że mój pokarm jest za chudy i Ala jest głodna. Przez to jej gadanie podejrzewam, miałam problemy z laktacją, ale chyba na szczęście wszystko wraca do normy :) eh ci rodzice, zamiast wspierać dobrym słowem to tylko dowalić potrafią...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Kasiak, Dorkiszon, Magdalenagal
, Wasze teksty wymiatają :) widzę, że forum powraca do dawnej świetności :)

Jamajka, trzymam kciuki za Lenkę :) postaram się zapodać jakieś fotki Ali.

Co do szczepionek też wzięłam 5w1 i sama kupowałam engerixa na żółtaczkę. Przy kolejnej wizycie zaszczepię na rotawirusy, a pneumokoki w drugim półroku życia-tak mi poradziła pediatra.
Ala też ma czasem spocone rączki i stópki, ale w życiu bym nie pomyślała że może to coś złego oznaczać. Dajcie znać jak się czegoś dowiecie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu - 10 lata 8 miesiąc temu #742479 przez magdalenagal
Kochane,

Dzisiejsza noc spokojna. Wieczór odpukać też ;-)
Wczoraj mierzyłam w szmateksie piękny malinowy płaszczyk za 25 zeta. Idealny na chrzciny. Cóż z tegóż jak nie zmieściłam się w cyckach! LAKTACJA!! ;)

Qltoorka- nie dawaj sobie ani sugerować ani wmawiać że Mikołajowi coś dolega. Zgodnie z przypuszczeniami Twojej Teściowej, mój Michał też ma chore uszka bo zdarza mu się kręcić główką przy cycu. Myślę wtedy, że po prostu nie chce jeść ;-) Czemu od razu zakładać najgorsze?? Kochana, Twoja opiekuńczość wobec Mikołajka na pewno nie pozwoliłaby na to aby poważnie zachorował. Poza tym, chyba wiesz że dla dorosłego ból ucha jest nieznośny a co dopiero dla Dziecka. No i meritum- tak Michał się zanosi płaczem (jak Go mega rozsierdzimy ubieraniem po kąpieli, jak nie ma ochoty na cycka, jak ma fochy), tak Michał śpi mało w ciągu dnia, czasem po 15 minut, tak Michał też ma taki sen o którym piszesz- chrząka, pręży się i przeciąga, z tą różnicą że śpi i nie płacze. W całej rozciągłości zgadzam się z KarolinąP teściowa nie zna tak dobrze Mikołaja jak Ty. Więc ferowanie wyroków o Jego chorobie mogłaby sobie darować. A Monsz- pamiętaj, że większość facetów choruje na przewlekłą hipochondrię, więc czasem warto opinię Ojca Dziecka podzielić na dwa ;-)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Co do durnego tekstu, że nauczyłam Dziecko nosić na rękach odpowiadam: " Tak nauczyłam Go że biorę Go na ręce kiedy płacze. Chcę żeby czuł się bezpieczny i żeby wiedział że Jego płacz nie jest mi obojętny. I kiedy będę Go nosić jak nie teraz?" W ogóle, nie zmuszam nikogo do zajmowania się moim Dzieckiem, nie wciskam Go na ręce komu popadnie i kiedy płacze. Zawsze uspokajam Go sama. Co to kogo interesuje czy i kiedy Go noszę. To moje Dziecko i moja sprawa. O!

PS. Jeśli produkuję za długie posty i nie chce Wam się tych wypocin czytać dajcie znać... :blush:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #742488 przez kasiorek001
witajcie dziewczyny!wstyd się przyznać, ale żyję waszym forum od czerwca ale jakos do tej pory się nie zalogowałam..:/ale ogólnie rzecz biorąc dzień bez waszego forum bo był dla mnie dniem straconym;)więc mam nadzieje ze przyjmiecie spóźnioną istotkę do waszego grona..??:) krótko o mnie i mojej córeczce Ani: ur 22.07.2013r sn, poród poszedł sprawnie i obyło się bez nacięcia:)Ania ważyła 2930(a teraz 4960!!:) i mierzyła 53 cm, wczoraj też byłysmy na szczepieniu i wzięłam jej szczep 5w1, zniosła to bardzo dzielnie i prawie cały dzien przespała, natomiast dziś "dożera':/, a ja tez sie czuje dzis niewyraźnie bo mnie cycek boli i ogólnie mnie łamie i bolą mięsnie!!(oby to nie było zapalenie piersi..;/) aha jestem z bielska czyli jak dorkiszon;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu - 10 lata 8 miesiąc temu #742490 przez dziubasek
Madzialenka ja tak wlasnie przeskakuje twoje posty :silly:

MY juz zdrowe, katar przejal tatus(ale wzial wszystko co mozliwe i poszedl do pracy)-ciekawe jak bedzie jutro bo chory chlop jest gorszy od dziecka ;) (przynajmniej moj :silly: )
ZAraz jedziemy na play group, mialam chodzic z kazda z osobna bo sa w roznych grupach wielkowych ale oczywiscie nie mam z kim ich zostawic- wiec ide z nimi dwiema tylko na grupe dla Maji...
Kasiorek witaj w rodzinie lipcowek :laugh: a tez jestes taka zadziora jak Dorkiszon :unsure: ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl