- Posty: 984
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Lipcowe 2013
Mamusie Lipcowe 2013
- karolinap
- Wylogowany
- gadatliwa
Jorgus- ja ostatnio byłam robic zdjecia 3 tygodniowej Zosi, jak dotykalam te paluszki maleńkie - boże jakie słodziutkie i wogole taka malenka kiedy to było
Jutro jade do 4 tygodniowego Juliana juz sie doczekac nie moge
Maleńkie slodziaczki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiak
- Wylogowany
- gadatliwa
- Sebek- mój mały Piszczuś Pan :-)
- Posty: 973
- Otrzymane podziękowania: 0
Składniki:
2 cycki z kuraka
Puszka mleka kokosowego (400ml), mleko dobrze rozmieszane, bo ja w puszce miałam grudki
Ok.200ml łyżki śmietany, użyłam gęstej śmietany
1 cebula
1 papryka
Pół pora
3 ząbki czosnku
2 łyżeczki całych ziaren kolendry (utłukłam w moździerzu)
2-3 łyżeczki przyprawy curry
1 łyżeczka chilli w proszku (lub 1 cała papryczka)
Ok. 1 łyżeczka pieprzu cayenne
Ok. pół łyżeczki cukru
Sok z połowy cytryny
Olej, sól, pieprz
Kilka cebulek dymek, lub inna zielenina do posypania.
Kuraka umyć, pokroić na małe kawałki, posypać solą i pieprzem.
W misce wymieszać dwie łyżki śmietany z czosnkiem, chilli, łyżką oleju i połową soku z cytryny. Wrzucić kurczaka do marynaty i zostawić na pół godz w lodówce (moze być krócej, albo dłużej. Zależy ile macie czasu).
Na dużej patelni zeszklic cebulę pokrojoną w półksiężyce, potem dodać paprykę pokrojoną w paski. Jak warzywa zmiekną to na środku patelni zrobić miejsce (nie zdejmując warzyw), wrzucić kurczaka razem z całą marynatą i smażyć, mieszając co jakiś czas. Potem dodać pora też pokrojonego w półsiężyce. Zmniejszyć ogień. Posypać cukrem, dodać przyprawę curry i resztę soku z cytryny.
Na koniec ok.200 ml mleka kokosowego wymieszać z resztą śmietany i wlać do sosu. Gotować jeszcze ok5 minut na małym ogniu.
Ewentualnie doprawić solą lub pieprzem cayenne.
Na wierzch dodałam pokrojoną dymkę.
Ryż ugotowałam w reszcie mleka kokosowego wymieszanego z wodą.
U nas smarki do pasa, kaszel, marudzenie, problemy z jedzeniem i spaniem nadal...nic go nie cieszy, nie chce sie bawić, zęby siedzą jak zaklęte. A ja z tym wszystkim sama. Stary wczoraj poimprezował i tylko głupimi tekstami sypie, bo cwany na odległość, a my mało co spaliśmy w nocy i zanosi się na kiepskie dni.
Dziś wraca siora z Pl to będzie jakaś pomoc, choć na chwilę.
dziubasie ugotowałam curry z dwóch cycków kuraka, więc na trzy dni spokojnie mi starczyło a tak to przez cały tydzień żyłam na kanapkach i jajecznicy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- magdalenagal
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 839
- Otrzymane podziękowania: 0
Dla mnie to też taka zabawka z cyklu kurzozbieracz. Dostaliśmy w schedzie po Tosi. Faktycznie nasze kółka też się nie kręcą na panelach i płytkach.
Misiek przy tym naszym na razie siedzi (dwie nóżki są odkręcone i zamiast a`la stoliczka mamy taką ściankę zabawową) i napitala na nasze nieszczęście na elementach grających... Ale jak tylko bawimy w chodzenie z pchaczem to jest zadowolony. Moje plecy mniej.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- magdalenagal
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 839
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jorgus_krk
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 201
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dziubasek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1622
- Otrzymane podziękowania: 1
Wekendowe nocki u nas beznadziejnie- wczoraj znowu zakupiłam to mleko z Hippa i Julcia spala dosyć dobrze, Majka też o dziwo nie odstawiala arii bo noc z niedzieli na poniedziałek to była masakra- Julka obudziła się o 23 i szalala do 3 po czym Majka się obudziła i stekala aż do 5:45. Takim oto sposobem spalam może 3 godziny. Poszłam nimi do parku na spacer, usiadłam na ławce Majkadobie biegała i zbierała szyszki Julka spunkala a ja siedziałam jak nacpana i przysypialam
na dodatek tak mnie glowa rozbolała że wzięłam 3 silne paracetamole które nic nie dały, pod wieczór wzięłam ketonal i dopiero przeszło. Idę się zapisać do lekarza bo te bole głowy mam dosyć często ( myślę ze to przez te tabsy antyciaza)
Idę się ogarnąć i uciekam na spacer z moimi kobitkami...
Miłego słonecznego dzionka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiak
- Wylogowany
- gadatliwa
- Sebek- mój mały Piszczuś Pan :-)
- Posty: 973
- Otrzymane podziękowania: 0
Nawet na sraczu posiedziałam dziś sama! Zrobilam i zjadłam obiad! Rozpusta!!
Inna sprawa, że dalej nie chce jesc po kilka łyżeczek wsunie, cycka troche pociamka i się wije. Na noc przynajmniej je jako tako, więc trochę nadrabia. Mimo to jak mu za jakiś czas nie przejdzie to pójdziemy do znachora. Może jak go postraszę to zacznie współpracować Myślę, że jak druga górna jedynka wyjdzie to wszystko wróci do normy.
Zamotana dalej jestem i nie ogarniam do końca... Kupiłam kefir na twaróg i nastawiłam w garze. Siadłam z młodym i zaraz czuje, że coś wali. Patrzę a tam sie kefir zagotował troszkę tylko sera będzie.
Skończę sprzątać, pranie powieszę, może coś zjem...i mam nadzieję, że pójdzie szybko spać Smród wredny. Wczoraj pobił sam siebie i napierdzielał zabawkami do 21, a potem wył przez nastepne 1,5godz już miałam ochote nim potrząsnąć. Jakoś się opanowałam, bo nic by to nie dało, a tylko bym miała wyrzuty do siebie, że się uniosłam. A to nie jego wina, że się źle czuje.
Zasnął dopiero kołysany na rękach, śpiewałam do skutku. I do rana był spokój jak już padł
Miłego wieczorka babeczki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- villcia
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 112
- Otrzymane podziękowania: 0
Dzienks za rady ws popychacza . Po przemyśleniu – chyba nic mu nie kupię . W mieszkaniu przybywa coraz więcej rzeczy Alanka, a co się z tym wiąże – miejsca coraz mniej . Już nie mam gdzie tego wszystkiego chować. Mniejszych dzieci w rodzinie brak, więc pomału muszę się szykować do wyprzedaży zabawek i ubranek na allegro. Tylko kiedy???
Dziubas co z Tobą ? Znów jakieś cholerstwo się do Ciebie przyplątało! Zdrowiej szybko
Kaśka u nas też apetytu brak i ciągle czekam na zębów ciąg dalszy. Spanie bez zmian, katastrofa, co godzinę wybudza się i mnie na cyca.
Robię kafke i lece , aby trochę przypakować. Dziś pump! Hihi
Miłego dzionka!
P.S. Kurde, ale tu pusto, cicho i echo !
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dziubasek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1622
- Otrzymane podziękowania: 1
A ja idę na kolacyjke z mężem tonight potem chyba do kina
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- uniuni
- Wylogowany
- gadatliwa
- ..I have dark soul you will never see through it..
- Posty: 943
- Otrzymane podziękowania: 0
Dwie godziny temu zaczęłam sprzątać. Łazienka lśni, ja padam na twarz, a Nitek dopiero zasnął.. Dzień dobry bardzo
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dziubasek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1622
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Qltoorka
- Wylogowany
- Moderator
- Posty: 1614
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Qltoorka
- Wylogowany
- Moderator
- Posty: 1614
- Otrzymane podziękowania: 0
Uniuni, nie obiecuję, ale się postaram A co na to magdalenagal i jorgus? Może jeszcze Joannę zaprośmy Ona z Żor jest to może się skusi
kasiak, tak wiem, że suwaczki na dzidziusiowo nie działają, ale jakoś mi się udało
Masz, w prezencie
dzidziusiowo.pl/zabki/xwariant5.php
jorgus, fakt, doidy cup! nie wiem skąd mi się taka dziwna literówka wkradła
Mikołaj lubi z niego pić, ale to ja mu go podaję do buzi. Jak próbuje sam go do rączki wziąć to zaraz chce nim machać jak grzechotką Nie dławi się, nie zachłystuje, ale trochę mu się po brodzie leje. Dzięki temu kształtowi nie musi główki przechylać. A na spacerach korzystamy od kilku dni z niekapka Tommee Tippee. Mam go już kilka miesięcy, ale do tej pory Misio traktował go jak gryzak.
I jak było na basenie? My też się w końcu zapisaliśmy. Długo się z tym nosiłam. Pierwsza szkoła, o której myślałam odstraszyła mnie cenami. Tą, do której idziemy w niedzielę, mam z polecenia. Dzięki temu wiem czego tam się spodziewać, jak to wszystko wygląda.
I jestem przejęta jak Krym przez Rosję
A przymierzyłam mój jednocześciowy strój kąpielowy. Mąż zaakceptował. Nie wiem czy nie będę gorszyć, bo wycięcie na plecach dość mocno zachodzi na przód Dekolt też spory Ale co tam... Phi... Gorszenie kiedyś, lata temu było moim hobby
Martazytka, ja pierdziu... Potwierdzam. Po ściaganiu tej skorupy z chrupków kukuruydzianych z buzi, włosów, raczek, ubranka, wózka jestem zajechana jak skrzypce cygana... I tak po każdym chrupku... Ale cóż, radochę z jedzenia ma przednią
karolinap, a mogłabyś napisać kiedy karmisz Polcię butlą? Pytam tak orientacyjnie, jakby mi przyszło do głowy też odstawić malca Nie zamierzam póki co, ale kto wie... A ja nie mam zielonego pojęcia kiedy karmi się butlą, gdy w ciągu dnia dziecko je kaszki, obiadki, deserki i inne... Wiem tylko tyle, że w nocy nie powinno pić butli, ze względu na próchnicę butelkową. Cycek jest w sumie różnie, na żądanie w końcu
villcia, mój też ciągnie do pilota i telefonów, więc z zabawek dostanie chyba swój telefonik
www.ceneo.pl/431315
Może któraś ma? Jestem ciekawa czy da wtedy spokój mojemu...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- osobka85
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 157
- Otrzymane podziękowania: 0
ale mnie tu dawno nie było....
my dostaliśmy pchacz od chrzestnego i powiem Wam, że jako zabawka zdaje rezultat, bo Jasiek się bawi zarówno kuleczkami jak i "kierunkowskazami". Do tego lubi kręcić kółeczkami. Ale jako pchacz to póki co w ogóle nie służy. No ale my pełzający i powoli zaczynający raczkować, więc może się jeszcze sprawdzi... A mamy taki o: www.ceneo.pl/13025519
qltoorka- wczoraj oglądałam ten telefon, bo nasz też zafascynowany elektroniką w smyku jest teraz za 49 zł ale jeszcze się wstrzymałam. Nie wiem czemu, ale denerwował mnie głos tej słuchawki... ale może mu jeszcze kupię..
uni- niezła nocna akcja z kupą... To się Nitek popisał skubaniec...
dziubasek- randka z mężem udana? w ogóle cudny urodzinowy tort dostałaś! bucik też był jadalny?
kasiak- mam nadzieję, że jak małż Twój powróci, to trochę odpoczniesz bo mi Cię strasznie szkoda bidulko... Ja bym chyba psychicznie wysiadła gdybym sama musiała zajmować się tyle czasu Jasiem... szczególnie podczas choroby czy ząbkowania a Ty masz wszystko w jednym!!
Jak tak ostatnio czytałam Wasze zacięcie sportowe nawet u magdalenagal (miałam nadzieję, że chociaż Ty pozostaniesz kanapowcem jak ja ) to postanowiłam też coś robić... więc mam plan- zamieram uczęszczać na aerobik- jakieś ABT, może zumba- zobaczę... bo przed TV mi nie idzie, a będzie okazja do wyjścia na godzinkę z domu plan jest do realizacji od poniedziałku.
Mam jeszcze pytanie do dziewczyn uczęszczających na basen- czy chodzicie na polecane baseny z wodą ozonowaną, czy standardowe chlorowane? Wybieramy się chyba jutro a u nas są tylko baseny chlorowane i nie wiem, czy ryzykować...?
Miłej słonecznej soboty
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jorgus_krk
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 201
- Otrzymane podziękowania: 0
jeśli chodzi o basen to my chodzimy na ozonowany na oswajanie z wodą maluchów tak to się u nas nazywa na tym etapie to jeszcze nie nauka pływania. chodzi z nami taki chłopczyk 20 miesięczny chociaż jesteśmy w grupie wiekowej 6-12 mcy i powiem wam że nie za bardzo mu się podoba, ciągle płacze i ogólnie jest beee a instruktor powiedział że to prawdopodobnie dlatego że za późno zaczął i w tym wieku dzieci już czują lęk przed wodą i potrzebują więcej czasu się przełamać.
My pchacza nie mamy i nie będę kupować bo póki co to każda zabawka jest fajna przez 5 minut i potem idzie w odstawkę
qltoorka coś chyba przeoczyłam bo jeśli chodzi o ten przyjazd wasz do Krakowa to oczywiście jak tylko będziecie to chętnie się spotkamy, jakieś juz konkrety znamy?
a co do picia naszego młodzieńca to jak mu daję ze zwykłego kubeczka to czasami uda mu się trochę napić i porozlewać ale radochę ma przednią a wszelkie butelki, niekapki itp służą tylko do gryzienia i rzucania
dobra spadam dalej nadrabiać zaległości teraz na pudelku
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.