Mamusie Wrzesień 2015

Asia wiem właśnie

Dzieki dziewczyny to Mech zasluga.

Asiulek jesteś kochana kobietką naprawde. Zawsze tak ładnie wszystko ujmiesz.

Kasia ja nie lekarz moze i ŁZS skoro w zgieciach nie ma

Agata trzymaj sie jakos dasz rade.

Kas nasza tez pełzać probuje wczoraj z jednego konca maty na drugi a mata ma prawie dwa metry heh dziwne to

Dziewczyny. Wylalam 2 kawy w tym jedna na dywan i laptopa druga dzieki Bogu na mate i.. AGATE oczywiście letnia bo cieplej nie ma kiedy wypic. A i gar wrzątku na podłogę i sobie na noge troche. Podnosząc Agatkę łupneło mi w plecach. A ona caly dzien bawi się butla a jak zabieram to po pięciu minutach jeść. Masakra jakaś. Na szczęście Ł. Będzie za jakies 10 minut i wychodzę gdzies z tego domu...

Asiulek wyślij kesli możesz na priv linki do kremów bo z kom nie moge wejść a później z laptopa nie znajde

Asiulek Daniel dzis juz lepiej niż w pon i wt.
Takze na drugi tydzien ferii wyjedziemy:D

Pesq ok wysłane, i dziękuje ale żeby nie było jak mnie coś/ktoś wk!*&wi to też potrafię ująć to w odpowiednie słowa

Jurada fajnie bo szkoda by było żeby całe ferie w domu chory przesiedział

Dziewczyny.... Asiulek Dziékuje Hobby takie, ze musze cos z rekami robic no....

Tak sie zapuscilam w tym forumowaniu ze normalnie chyba ze 3 strony nastukane jak mnie nie bylo.
A ze doczytalam tak ze dwie godziny temu a potem chcialam odpisac i Kornel postanowil miec w tym czasie kryzys Kornelowosci i chcial spac a nie chcial chciec i te sprawy wiec zapomnialam polowe z tego co mialam Wam odpisac.

Asiek, mam nadzieje ze juz sie troche lepiej czujesz! Albo chociaz ze szybko przejdzie

Agatka, dziewczyny maja racje, jeden dzien spokojnie, mysle ze wiecej szkody zrobi jakbys miala sie stresowac i cierpiec niz zebys miala dac mm te pare razy....
trzymam kciuki zeby sie zagoilo!

Asiulek, racja, dobrze to wszystko ujelas... a i nie watpie ze jak sie wkur2-3-42 to tez wiesz jak to w slowa ubrac hahah Mam nadzieje ze choroby Was szybko opuszcza!

Wiece grzechow nie pamietam, wybaczcie mi prosze.

A my dzis pojechalismy na play grupe (soft play dla dzieci nie chodzacych) i Kornel tam sie calkiem dobrze bawil! Jesli macie mozliwosc to naprawde polecam! albo chociazby zeby sie umowic w kilka mam z okolicy i siasc razem i niech te dzieci siedza/leza/chodza co kto lubi i niech sie bawia i na siebie patrza bo naprawde widac ze zupelnie inaczej reaguja na innych malych ludzi niz na nas doroslych... )))

Potwierdzam, że takie spotkanie z innymi dzieciaczkami (no jak jest rodzeństwo to inaczej wiadomo) to super sprawa!
Mamy dywan...<3! mial byc inny, ale...w tym sie zakochalam <3 ylko....wszystko czeka w aucie, bo całą drogę powortoną z Wawy jechałam...na sygnale hehe;) syrena moja wyła TAK, że HEJ! wrrr...tylko zaparokowałam, odpięłam pasy...i dziecko anioł! tak chciała do domu i ..pełzać...rety, odbiło jej dziś...teraz też mi wypełzła na panele i udaje niewiniątko.... co za córex!

Hej a do nas przyszła mata i jest REWELACYJNA dzięki Pesq :* za znalezienie maty i polecenie jej dobrze, że mate wybrałam bo już 4ry razy ulało jej się na niej tak to zetrę, a z dywanu to wiadomo

I dzisiaj zamówiłam zestaw do hybryd!!! AAAA jestem podekscytowana!!! Mam nadzieję, że zdołam pomalować sobie

Troszkę lepiej czuje się mam tylko kaszle mnie bardzo, gorączka odpuściła, ale katar coś pojawił się:/ jak nie zaraże mojej księżniczki to chyba będę 5 lat karmić piersią L. :P

heheh żartuje

Agata jak tam u Ciebie?? Mam nadzieję, że coś lepiej już tak nie boli...

A i L. ma krostki na brzuszku czyżby to przez suszone śliwki ?? w sumie tą nowość od dwóch dni jadła...

Hej
Doczytaaałaaammm uuffff......... Przepraszam, ale się nie odniosę, bo już kąpieli czas minął, ale chcialam doczytać
Dziś koleżanka w ciąży u nas była i jutro się dowiemy, czy może przypadkiem Bartuś w końcu nie będzie miał żony -Na wszelki wypadek już "ją" zarezerwowałam

Asia mata rządzi i warta ceny co

Noo peq wymiata

Mech tez chodzilam kiedys na play grupy ale zanim szkola mileny sie zaczela
Fajne sa no i mozna z kims pogadac a nie tylko agu i grrr

Co do kp to i u nas ok ale ja to weteranka

Asiulek supercze chlopaki zdrowieja i fajnie to wszystko ujmujesz

Pesq meszku zdjecie cudne i modellka też

dobry wieczór :*
więc skończyło się na tej jednej butli przed południem, potem już tylko cyc... jak zaczynał gryźć to brałam jadł przez to jeszcze częściej no ale muszę jakoś doprowadzić te sutki do stanu używalności... no i przez to musiałam też ciągle go zabawiać, żeby nie płakał, że zabieram mu gryzak ;P więc padam z nóg...a ostatnie noce budzi się co 2 h na jedzenie więc jestem zombieeee i pewnie jutro też będę, także dobranoc, uciekam do wyrka póki mój wampir śpi :*
myślę, że te gryzaki Johnego będą się regenerować kilka dni, bo to jednak rany...zobaczymy czy damy radę, czy mi dziecko z głodu nie padnie...?
Glooria zazdroszczę doświadczenia...chciałabym tak jak Ty mieć wszystko obeznane, podchodzić do tego inaczej...z pierwszym dzieckiem miałaś jakieś przygody?
Hehe Kas buziaki dla syrenki :*:* ma charakterek

Agatko, buziaki dla Wampira:):*
Oto terytorium Agatusi:)

Kas świetny dywanik

Glooria teraz macie swoja własną play grupę w domu my zresztą też

Me.ch racja dzieciaki naprawdę super reaguja na inne maluchy, z K. staralam sie wlasnie jak najczesciej spotykac z innymi dziećmi, a teraz mam ultwiona sprawe

i tu muszę przyznać ze bliźniaki sa meeega zajebiste!!! wiadomo dwa razy więcej roboty, ale idzie to w miarę sprawnie jak ja to mówię taśmowo hahaha jak juz biorę się za karmienie, przewijanie czy kąpiel to jeden po drugim wiec nie trace dwa razy czasu na przygotowanie... no ale nie o tym chciałam wiec do sedna... rodzeństwo jest super i im mniejsza różnica wieku tym lepiej a teraz widzę ze minuta różnicy to juz wogole idealnie szczególnie teraz jak juz zaczynają co nieco kumac, jak M&M tak leżą sobie obok siebie to jeden patrzy za drugim i tak się podgladaja i odgapiaja od siebie, nie zawsze uda się od razu zrobić to co bratu przed chwila się udało ale widzę jak próbują kombinuja czasem to zajmie chwilę, innym razem kilka dni ale super sobie w ten sposób nawzajem stymulują rozwój no i wogole tak super na siebie reagują a na Kacperka to juz wogole wow jakby sobie konkurs urządzili kto się bardziej na jego widok ucieszy a juz nie wspominając o tym jaka ja przebywając z nimi mam radoche, zresztą wyobraźcie sobie ze macie teraz w domu drugiego zupełnie innego ale równie cudownego bobasa...
i cieszę się ze było mi dane nacieszyc się najpierw tym jednym kochanym i wyczekiwanym Lobuzem i ze teraz dołączyła do niego równie niesamowita dwójka Urwisów
Nie pozostaje mi wiec w tym momencie nic innego jak zyczyc Wam żebyście na własnej skórze przekonały się jak to jest gdy w życiu pojawia się podwójne szczęście

Asia dobrze ze Ci trochę lepiej, zdrówka!!!

Pesq czy to Ty kupowalas ten aspirator na baterie?
Katar co prawda na szczęście nas opuścił ale myślę czy nie zaopatrzyć się w taki sprzęt, chociażby po to by w razie powtórki sytuacji (co na pewno kiedyś nastąpi) mieć pod ręką np w drodze do lekarza, czy w nocy, żeby nie budzić pozostałych domowników.... ciekawa jestem opinii, zastanawiam się z jaka siłą to działa?

Agata dielna jesteś!!!!!!