Rodzimy w czerwcu 2011 ;-)

i po kaszce nic nie było tylko piękna zdrowa kupka
aniw mój Nikoś tez cały szczęśliwy jak ja posmakował a foteczki śliczne nie ma to jak sesyjka jesienna

rachela to miłego remontu oby szybko poszło ja to sie już doczekać nie mogę az znajdziemy własne m i będziemy się urządzać

a mój M zrobił postępy i zaczął sie przytulać normalnie święto jakieś bo od czasu porodu nic a nic

a dzisiaj na zakupy sie wybieram popołudniowe jak mój M WRÓCI i umówić sie do fryzjerka bo korci mnie ścięcie włosów

miłego dzionka wam życzę wpadnę wieczorem podczytywać

Dzień dobry
Rachela artykuły przeczytałam Ciekawe to nie powiem . Ja Amelce będe dawała i papki i całe warzywka . Już nie mogę się doczekać jej miny jak będzie dawała do buźki marchewkę czy pietruszkę Oj aparat musi być w zasięgu wzroku Mam nadzieję , że faktycznie mi się nie zadławi , bo ona łapczywiec mały jest . A takie ugotowane warzywka to łatwo dziąsełkami odgryźć.

Powodzenia z tym lakierowaniem podłogi i regałem . Czekamy na fotki nowej odsłony salonu

Aniaw jak tam nocka minęła ? Zdjęcia świetne . Dominiś jest taki rozkoszny A Szymuś istny smieszek ...co zdjęcie to piekny uśmiech

Małgorzatta Borysek wcina już tą kaszkę ?
A ta miseczka , o której pisałam to coś podobnego allegro.pl/mybaby-miseczka-podgrzewana-w...ies-i1901529947.html

Kasiorek super , ze w relacjach z M sa postępy Czyli może rzeczywiscie to byl stan przejściowy i musiał sobie poukładac jakoś w głowie nową sytuację
Bosko , ze Nikos po nowych produktach nie ma żadnych problemów .

MałaMi jak tam Kubuś ? Zdrówka dla Niego !

Agito a Sandrunia jak reaguje na nowe posilki ?

Moja Amelka po wczorajszych gruszkach namęczyła się strasznie . Pod wieczór brzunio zaczął bolec i płakusiała trochę .Ale rano kupę taką strzeliła , ze pampers przebrał i bodziak do prania musiał iść . Oj moja córcia ma delikatny brzuszek . Po każdym nowym posiłku musi się pomęczyć . Brzuszek pomału przyzwyczaja się do nowych produktów .
Nocka nawet spokojnie nam minęła . 3 pobudki ... więc jest dobrze

I Kochane Amelia dzisiaj 5 m-c kończy !!!! Szok , tak na nią patrze i nie mogę w to uwierzyć . Ledwo co się urodziła .... czas leci jak szalony

Ide wstawić pranko i ogarnać troszke .

Małgorzatta U nas Amelia też zasikała całe łóżko i na górze w pokoju i w salonie . Plama została Ruchliwe te dzieciaki nasze .
Kurcze kawka ...mniam ja też chcę . Tylko ja obawiam sie , ze jak wypiję to moja juz pobudzona i absorbująca córeczka zamieni się w jeszcze bardziej wymagające i nie śpiące dziecko , a ja przy niej w zombi :P:P

Ja do fryzjera w przyszłym tygodniu ide , ale z Amelią oczywiscie , bo Cycek nie zostanie z nikim na dłużej . Ale 5 godz ??? Woow Małgorzatta co Ty tam robisz tyle czasu ? U mnie to z 2-2,5 godz . Ale ja chyba tylko farbnę sobie szkutki , boję się radykalnego cięcia

A i Amelka dziekuje za buziaka

Cześć kobitki

Agi wszystkiego naj dla Amelki
A z tymi potrawami trzeba próbować, raz lepiej raz gorzej ale ani się obejrzysz a sama bedzie wszystko wcinać

Kasiorek ja zastanawiam się tez nad ścięciem włosów ale z dryugiej strony miałam zamiar zapuszczać i już sama nie wiem

Małgorzatta 5 godz u fryzjera? Ja chyba bym nie wysiedziała tyle

Wiecie mój Dominiś wczoraj chyba łącznie 20godzin przespał
W dzień cały prawie czas spał a jak się budził to marudził i zjadł i znów w kime i myślałam, że noc będzie z głowy Ale w nocy tez spał o dziwo Wiadomo standardowo 3 pobudki ale krótkie tylko na jedzonko
Na ćwiczeniach był grzeczny ale później znów podsypiał dużo
Zobaczymy co jutro wymyśli i ciekawe jak tam dziś w domku sie zachowuje, bo niestety nie mam go przy sobie

Ja tak na szybko bo jestem na dyżurze, ale wpadłam złożyć życzenia Amelce
I dzięki wielkie za komplementy dotyczace zdjątek

Buziaczki

agi najlepszego dla Amelki niech rośnie zdrowo ale widzę ze coś jej nie bardzo służy nowe jedzonko ale małymi kroczkami i beda postepy zobaczysz

aniaw u mnie to będzie tez radykalna zmiana bo ścięcie na krótki wiec bezie ciekawie kiedy juz tak miała ścięte wiec wiem jak będę wyglądać ale to tez w przyszłym tyg dopiero pójdę bo w tym to juz brak a jeszcze prasowanie do mnie się uśmiecha od kilku dni.

małgorzatta to ty tyle czasu u fryzjera robisz ?? ło matko mnie to godzinka i koniec u fryzjera

spokojnej nocy dziewczyny

a dzisiaj dostał a noc z kleikiem kukurydziany mleko bo wyszło an to ze samo melko am za mało wiec zobaczymy jak długo na tym pośpi dam wam znac jutro

Kasiorek Ty masz taaakie długie włosy przecież, nie szkoda na krótko ciachnąć? ciekawa jestem co masz na myśli pisząc krótko? czekamy na foty!

Hej Laseczki
W imieniu Amelki wielkie dzięki za życzonka
Wczoraj podawałam Amelce marcheweczke ...oj wcale jej to nie smakuje . Naciągało ją i co połknęła to od razu cofka . Rozrzedziłam jej to troszke , ale efekt ten sam .Dodałam jej do tego jabłko , ale też bee. Jedną marcheweczkę ugotowana dostała do rączki . Na początku krzywiła się strasznie co dotknęła jej językiem , a potem ssała ją . Dodam , ze cała była brudna , nawet we włosach miała marchewkę Coś jej te nowe posiłki nie podchodzą . Spróbujemy znowu

Aniaw normalnie syna to Ci chyba podmienili Ale super , ze tak pospał sobie . Może teraz będzie więcej spał . U nas dalej Ama śpi mało i krótko

Kasiorek i jak tam po kleiku ? A bedziesz mu zagęszczała na noc tylko , czy każde mleczko ?
Taki posiłek syty i treściwy , ale potem na wadze może Nikoś zbyt szybko przybierać .
A fajnie jak się ścinasz tak dużo . To dopiero będzie odmiana . Już nie mogę się zdjęć doczekać .

Małgorzatta ja kawy jeszcze nie piłam . I przyznam , ze to jest dla mnie najgorsze chyba w karmieniu piersią . Ja uwielbiam kawkę i zawsze piłam różne . Po porodzie jakoś się balam , ze względu , ze Mała jadła nieregularnie i mało spała . Myślałam , ze jak wyssa z mlekiem kofeinę to w ogóle problem z nią będzie . Potem lekarz kazał mi odstawić nabiał a kawkę z mlekiem lubię najbardziej . A teraz już znowu się obawiam .
No prosze Borysek zmienił porę zasypiania . Jak jeszcze napiszesz , ze spał calą noc i obudzil się dopiero rano to chyba zeświruję całkiem Ama nie moze aż tak odstawać od reszty maluchów :P:P

Amelka & Marchewka - Starcie pierwsze

Ostatnio jej ulubionym zajęciem jest...wyciąganie jęzorka Pokazuje go na "zawołanie" .

I cudowne , ale rzadkie chwile Na wczorajszym spacerku

agi ja mu tylko trochę zagęszczałam to mleko i tylko na noc bo coś się nam budzi o 5 rano i chyba z głodu zobaczymy po paru dniach a daje mu tylko półtorej łyżki na 170ml mleka to chyba nie tak dużo. W dzień zwykłe mleko mu starcza bo nie woła z reszta mamy juz tak bogata diete ze raczej az tak szybko nie będzie przybierał bo coraz bardziej ruchliwy jest. i tylko by sie na brzuszek przewracał ale z powrotem jeszcze nie potrafi choć coraz częściej próbuje.

małgorzatta ja juz nie raz miałam takie długie a nawet i dłuższe i też ścięłam wygodniej mi w krótszych i bardziej mi pasują wiec nie szkoda mi na lato znowu urosną, no tak jak masz kiepsko z rozjaśnianiem to emu tyle godzin ale czego sie nei robi żeby być piekna

a my dzisiaj do lekarza śmigamy bo nam mały coś główkę na jedna stronę trzyma mimo ze jest codzień na innej kładziony i przy spaniu i leżeniu i jak na brzuchu leży tez obkreci ta główkę w prawo co tak bardzo nie lubi aa jak siedzi czy se go trzyma to tylko na lewo ja ma wiec nam to nie pasuje bracik co jest ratownikiem mówi ze może to ścięgno sobie naciagnał albo co i nie chce obracać ale ja tam wole chuchać na zimne zobaczymy jak pójdziemy to moze przy okazji go osłucha bo cos mu tam zdrzeźi w płucach a poza tym bez zmian miłego dzionka a dzisiaj odbieramy fotki i film od fotografa w końcu

aha i Mały wreszcie poznał swój krzyk bo teraz piszczy coraz częściej widać mu sie spodobało bo jak cos chce to krzyczy i to tak dziwnie bo nawet ja nie słyszałam zeby taki mały bobas tak potrafił robić i zakupiłam wczoraj Nikosiowi miseczkę żeby miał swoja na swoje przysmaki a kumpeli wychaczyłam ogrodniczki kamizelkę i sweterek z H&M normalnie jak nówki a chciałam to jej wzięłam bo ma córkę starsza o 4 miesiące a wzrostem wyglądają tak samo i rozm ciuchów tez taki sam. poza tym ok

miłego dzionka dziewczyny i pięknej pogody bo zapowiada się ładna choć trochę wietrzna
wpadnę wieczorkiem was podczytywać jak będę mieć silę bo jeszcze prasowanko mnie czeka wreszcie bo małemu już się ciuszki kończą

agi a spotkanie Amy z marchewka super widać woli bardziej stałe niż takie papki

Witam!

agi-p Ameleczka jest prześliczna a czapusia bombowa!!! Przyznam szczerze, że jak Ją zobaczyłam w tej czapusi zaraz pobiegłam kupić Elizi podobną na zdjęciach wygląda, że wcina z apetytem Mała Grymaśnica jeszcze trochę i z pewnością polubi nowe jedzonko Super Ama pokazuje jęzorek. Moja Elizia też tak robi. Raz w baby centre już na odchodne ubrałam Elizi kurteczkę i jeszcze rozmawiałam z kobietkami w pewnym momencie Elizia tak wyciągnęła jęzorek, że zaklinował się pomiędzi Jej bródką a kurteczką, że nie mogła go schować a jaki ma długi i chudy jęzorek jak jaszczureczka Wszystkiego najlepszego dla Ameleczki z okazji ukończenia pięciu miesięcy!!!

Kasiorek świetnie, że Nikoś ma apetycik nic tak nie cieszy mamy jak dzieci, które ładnie jedzą. Cieszę się, że z Mężem dobrze się układa oby tak dalej Mam nadzieje, że Nikosiowi nic nie jest i że lekarz rozwieje Twoje wątpliwości.

Małgorzatta Ty to masz fajnie z Borysiem szczęściara, udanych zakupów ciuszkowych!!!

aniaw super sesja rodzinna... i sami mężczyźni, może by tak o córeczkę się postarać Masz w sobie samozaparcie, full etat mama, dwie prace i treningi. Podziwiam, marzy mi się też większa rodzinka jednakże czasem myślę, że nie mam siły i już nie chce więcej dzieci z głębi serca jednak chciałabym mieć trójkę. Czasem jednak chcieć a móc to dwie różne sprawy

Rachela powodzenia w remoncie Twój Marcinek jest słodziudki, kochana buzinka i te zalotne oczka. Jak tam z ćwiczeniami na brzuszku działacie coś??

U nas był zwariowany tydzień. Mężusiowi dobrze poszło na rozmowie z tym, że ta była wstepna...teraz czego Go druga z oficjalnym pracodawcą i wszystko zależy od tego ile wynegocjują wynagrodzenia. Jeśli warunki będą w pełni zadowalające czeka nas przeprowadzka!!! Miasteczko UROCZE. Spędzilismy tam miło czas! Poza tym mojego M "siekło" w plecach czyli RWA KULSZOWA tak to jest jak się ma za mało ruchu na codzień. Praca za biurkiem, potem w samochodzik i takie są oto skutki. Musiałam starać się by biedaczka postawić na nogi walczyłam skutecznie z jego wysuniętym dyskiem i za dwa dni Moje Kochanie znowu było pełne wigoru Poza tym nasza rutyna trwa, poniedziałek, wtorek i środa w baby centre, czasem jakis wypad na miasto lub spotkanie z nowo poznanymi mamuskami. Elizia wsuwa nowe jedzonko wzorowo!!! Ślicznie otwiera buzinkę, teraz śpi Malusia jak się tylko obudzi podam Jej kaszkę. W tym tygodniu starałam się Ją uczyć zasypiania w łóżeczku w dzień. Do tej pory dzienne drzemki ucinała sobie w wózku. Bywa różnie, czasem znosimy dużo krzyku ale ostatecznie śpi w łóżeczku
Mam pytanie odnośnie kaszek...kupiłam Elizi bezglutenową, ponieważ tylko taka nie zawierała cukru czy wasze kaszki glutenowe zawierają cukier?? Nie chcę podawać kaszki z cukrem ale chcę podać gluten

odnośnie fotek nowej fryzurki jeszcze nie zrobilam nie było czasu postaram się w ten weekend

Uciekam Kochane życzę miłego dnia!!!