Rodzimy w czerwcu 2011 ;-)

Hej
Agi-p NAJLEPSZEGO
Z tymi kupami nie Jesteś sama. Moja wczoraj nie robiła dziś też jeszcze nie ale jest spokojna. Jakiś czas pewnie tak będzie z kupkami ale powinno się unormować.
Moja też ma AZS ale delikatne i niby diety przy tym nie muszę mieć.
Tylko nawilżać skórę wystarczy.
Sandra zjadła wczoraj kilka łyżeczek zupki jarzynowej smak na początku za bardzo jej nie odpowiadał. Dała radę.
Dziś kupiliśmy Małej leżaczek z fisher price Las tropikalny super sprawa.
Mała teraz będzie w nim zasypiała, lekko nogą bujnęłam i zasnęła;-)
Trochę sobie odpocznę bo nauczyłam ją noszenia a kręgosłup już mi pada....
Uciekam pranie sprzątanie obiad.

Agito sliczna twoja coreczka.
Agi jeszcze raz wszytkiego naj:)

ja mam przymusowe leniuchowanie. Bo cos mnie rozlozylo. Leje sie z nosa. Na oczy nic nie widze a o miesniach lepiej nie mowic. No ale zebym nie czula sie niepotrzebna to na imprezke tescia dwa ciasta dzis upieklam. Sernik i murzynek chyba kiedys zrobie serniko-murzynek:)

Aniaw udanej przeprowadzki i duzo zdrowka dla Dominiczka.

Agi a na kupke amelki. Wypij sok pomaranczowy- u nas dziala rewelacyjnie.

Dobry wieczór
Agito Sandra jest śliczniutka A Ty wyglądasz rewelacyjnie
Leżaczek świetny...kolorystyka mi się bardzo podoba . Fisher price te nowe wzory ma rewelacyjne , takie żywe Oby Małej posłużył jak najdłużej , bo np Amelka w leżaczku już nie bardzo chce siedzieć . Zaraz się podnosi , ale Wasz ma chyba oparcie wyżej . U nas tylko jedna pozycja niestety .
Ja też Amelkę nauczyłam do noszenia i czasami to wysiadam Mężuś potem musi mnie masować , bo kręgosłup boli jak cholera

Rachela to szybkiego powrotu do zdrowia . I kusisz tymi ciastami .... oba moje ulubione (jeszcze za szarlotka przepadam) . A murzynko-sernik mojej babci to mistrzostwo świata I pieknie na wieczór jęzor mi wisi po pas i chyba coś jeszcze spałaszuję
Dzięki za radę o soku.Szczerze powiem , że sok pomarańczowy piłam ostatni raz chyba w 6 m-cu ciąży . Jako , ze Ama miała takie kolki i alergie to unikałam również teraz produktów z grupy ryzyka . Ale pomału zaczynam próbować .

Dzisiaj Ama pokonała kryzys kupkowy Bez pomocy strzeliła 2 wielkie niespodzianki tzn ja jadłam i piłam produkty pomocne I wczoraj i dziś na samej piersi była . Jutro zaczynamy zabawę z jedzonkiem .

Udanego wieczorku

agi to ladnie jak sie z kupka wreszcie udało i to bez pomocy czopka zawsze to lepiej jak sama zrobi to pewno cieszyłaś się jak dziecko po takim czasie nie robienia przez Ame ale luzik i ładnie jak sama zasnęła w łóżeczku wczoraj może to jakiś znak ze sama chce zasypiać to byś miała cudnie nasz dzisiaj i wczoraj tez sam i to bez pozytywki juz zasypia za to o 4 robi raban i krzyczy zeby tylko ktoś wstał do niego a jak wstanie to sie śmieje i na głupoty mu ochota przychodzi wiec dzisiaj byl plscz przez pół godziny jak sie zorientował ze nikt nie wstaje to poszedł dalej spać

rachela miłego pobytu na Morawach bo pewno u teściowej jesteście i rodzinki męża i kuruj sie tam ładnie oby szybko puściło choróbsko

aniaw czasem jest fajnie w szkole czasem nie ale co tam coś zrobić muszę jeszcze puki w miare sie chce bo potem ciężko będzie a jak tam Dominik lepiej już coś a masz jakieś fotki z tego tarzania sie w liściach twoich mężczyzn z chęcią bym to zobaczyła

a my dzisiaj zrobiliśmy próbę nowego dania czyli jabłko marchew i banana bo takie słoiczki tez miała tylko dużo więcej było ja równowagę chwile bo chwile ale coraz dłużą chwile wiec chyba szybko zaczniemy siedzieć

agi ten nawilżacz fajniutki i cena tez całkiem fajna prezent praktyczny i przydatny przy maluchach i nie tylko

milej nocy i do wieczorka jutro bo pewno znowu tak wejdę bo zajęciea rano tylko do 12 a potem na cmentarze objechać i potem stały rytuał wieczorny

Cześć kobitki:)

My dziś leniuchowania ciąg dalszy
Tzn przeglądam trochę rzeczy nasze i jak coś niepotrzebne to robię zdjęcia i wystawiam na gumtree na sprzedaż, bo w nowym mieszkanku się nie pomieścimy a przy okazji kasa się przyda
Dominik kaszle mniej ale za to stany podgorączkowe łapie i czasem taki marudnawy, że szok.
Dziś musiałam dwa razy podawać Paracetamol w syropku
Zobaczymy jak jutro będzie i albo jutro albo poniedziałek lekarz
Mamy tez mały sukcesik bo pół nocy przespał Dominiś w swoim łóżeczku a później leniwa mama wzięła go po karmieniu do wielkiego łóżka

Agi fajniutki ten nawilżacz Dobrze, że z kupkami się udało
Ja a propos kupek u maluchów pamiętam taki wywiad z Chylińską jak śmiała się jak ktoś tam z rodziny radził jej jeść śliwki, jak jej pierwszy bobas karmiony piersią nie mógł zrobić kupki.
I ona jadła te śliwki mimo, że ich chyba nie cierpiała i sama biegała do kibelka a dziecko na to niewzruszone
Powodzenka Tobie też życzę przy próbowaniu nowych potraw, które do tej pory omijałaś

Rachela dużo zdrówka a o ciastach ani mi nie mów bo ja obecnie do świąt jestem na mega diecie antysłodyczowej

Kasiorek zaraz poszukam jakichś zdjęc specjalnie dla Ciebie
No a w szkole wiadomo, jak to w szkole, ale ważne, że jeszcze się Tobie chce
Niezły mądralinek ten Twój synuś tak wymuszać na rodzicach nocna pobudkę

Agito słodka ta Twoja Sandrunia i Ty jaka laseczka

I jeszcze obiecane fotki:

Tata z synkiem

Szymuś uwielbia liście

A tu ja próbowałam z nim zdjęcia za rączkę, ale dla niego liście były ważniejsze i gdzieś miał moje pomysły

A tak ostatnio Szymuś zaklinował się w wózku i ruszyć się nie mógł

Już Was nie zameczam

Do jutra

Witam się niedzielnie
Kasiorek dobrze , że Nikos dopiero o 4 ma pobudkę ..oj ja to bym tak chciała I gratki z powodu kolejnego dania .Nikoś to mały smakosz

Aniaw zdjęcia swietne . Szymuś mały kombinator A Dominisiowi żeby ta gorączka minęła . Super , że przespał pół nocy w łóżeczku..małymi kroczkami do przodu
Co do tych śliwek to ja też jem Na początku pokręciło mnie po brzuchu , ale na tym się skończyło . Ja ogólnie mam problem i jak coś działa na wszystkich , to mnie nie rusza .

Dzisiaj w ruch ida owoce dla Amelki I odrobina kaszki mannej . Kupiłam ostatnio tą z bobovity kaszkę manną wieloowocową . Dosypuje się odpowiednią porcję no do deserku i tyle . Nawet gotować tego nie trzeba , więc ułatwienie

I wczoraj nagrałam filmik jak moja Ama pierdzi na buzi . Popołudniu ej zgram i spróbuje zamieścić .

Milej i spokojnej niedzieli

Dobry wieczór
Cisza weekendowa na Naszym wątku
My spędziliśmy miły dzioneczek . Byliśmy w odwiedzinkach u chrzestnego mojego Mężusia , a potem do Nas przyjechał chrzestny Amelki Było miło i Amelka dostała kaskę na połowę fotelika samochodowego
I udało nam się przemeblować w końcu naszą byłą sypialnie , a teraz juz pokoik Amelci .
Tak więc dzień przeleciał szybko i pracowicie .

Mam nadzieję , ze rano będzie tu kilka postów do poczytania ...tymczasem życze milej nocki

aniaw to dobrze jak Dominis lepiej juz i mniej kaszle a forteczki cudne nie ma to jak rodzinny wypad

agi no to dzien odwiedzin mieliście ładnie to w ten sposób Ama ma swoj pokoik to wy sie do innego wyprowadziliście czy jak a to juz chce fotelik wymieniać małej czy jeszcze nie ???


a ja dzisiaj zakupiła deserki z bobovity dla małego bo nie robiłam słoiczka ani z brzoskwinkami ani z dzika róza czy owocami leśnymi wiec tych co nie mam to bede dawać mu kupne zobaczymy jak na razie wcina bez zarzutu wszystko moja mama czyli jego babcia dał mu znowu starte jabłko troszeczkę i znowu wypluł cos mu nie podchodzi bo takie ze słoiczka to wcina i wzbogacił sie o kolejne rajstopki tym razem Kubusiowe
i byl z nami odwiedzić dziadzia na cmentarzu po raz kolejny na szczęście całą ta cześć przespał potem w sklepie jak oszalały oglądał wszystko bo tam kolorowo ze szok i zaczął jakieś nowe słowo czy nie wiem jak to nazwać czasem wola tak : WBU CZY JAKOŚ TAK bardzo fajnie to brzmi przy tym ze sie śmieje i pluje jakby trochę ale uśmiech do mamy wracającej ze szkoły bezcenny tym bardziej jak moja mama stwierdziła to jak wracam jest pogodniejszy i weselszy a jak mnie nie am to taki smutny jest pieknie tak jak on sie cieszy

spokojnej nocy papatki do spisania jutro mój ma 2 zmiany wiec pewno wieczorkiem wpadnę aha i dzisiaj już nam nie zrobił pobudki o 4 może znowu sie cos przestawiło ale zeby go tak denerwowały zobaczymy jak bedzie dzisiaj

aha agi jak tam po owockach smaku nei straciła Ama chętnie jadła ??

Agi fajniutko, że dzień się udał a jaki fotelik wybraliście teraz?
I czekamy koniecznie na filmik z Amelka w roli głównej

Kasiorek a mój to się tak strasznie uśmiecha do tatusia za każdym razem jak ten do niego zagada, normalnie szok A ja się staram wydurniam itd
Ty to już pełna parą z tymi nowymi smakami, super

Dziś tatuś podał Dominiczkowi kilka łyżeczek jabłuszka bobovity i podobno mu smakowało
Powiedział mi dopiero później że podał, więc tego nie widziałam, ale jutro ja mu podam znów i sama się przekonam

No małymi ale bardzo małymi kroczkami z tym łóżeczkiem nam idzie
Dziś byłam jakaś zmęczona nocą i pospałam sobie do 10.30, ale tylko dzięki temu, że mój M wziął Dominiczka z sypialni raniutko i się nim zajmował, więc mogłam pospać. no i wtedy właśnie podał to pierwsze jedzonko Małemu

Ja kombinuje i myślę nad prezentami świątecznymi i ciągle się zastanawiam jak pomieściwy się w nowym mieszkanku i szukamy jakiegoś wyrka, ale wszystkie jakieś drogie

Kurcze jutro idę do gina w sprawie tej mojej nadżerki po skierowanie na dalsze badania Jeszcze tego mi brakowało

Uciekam, bo już późno.
Dobrejnocki

Hejka
Aniaw ale fajnie , ze mogłaś sobie pospać ..kochany Meżuś Kurcze powiem Ci , ze ja po nocy tez padnięta jestem . Spanie Amelki dalekie jest od ideału . Dzisiaj co ją w nocy odkładałam do łóżeczka , to po 10 min pobudka . I nie pomaga ani głaskanie , ani przytulanie czy nucenie . Tylko przystawienie do cyca . O 4 już zabrałam ją do naszego łóżka i zasnęłam podczas karmienia .
A z prezentami to ja tez już zawrót głowy mam . Najgorzej to wybrać coś dla Paulinki , a najprościej dla Amelki No i dla Mężusia muszę coś wybrać ...hmmmm , dobrze , ze jeszcze trochę czasu zostało .
Powodzenia u Ginekologa .

Kasiorek wyobrażam sobie jaki Nikoś musi być szczęśliwy jak wracasz Jesteśmy dla naszych maluchów najważniejsze . Czyli Nikodemek nowe smaki popróbuje ...oby mu smakowały .

Co do pokoju Amelki , to na razie i tak sypiamy na dole w salonie od paru tygodni . Sypialnie zaczęliśmy robić , ale skończona będzie dopiero w przyszłym roku . Wtedy też Ama zamieszka na dobre w swoim pokoju . Tylko elektr.nianię muszę jeszcze kupić .

A fotelik nam jeszcze nie potrzebny . Myślę , że zmienimy w styczniu . Ale już podczytałam dziewczyny z innych wątków i mam swoje typy .

Wczoraj podaliśmy Amelce jabłuszka z brzoskwinką i kaszką manną wieloowocową , tzn Tatuś podał .Jaki dumny był , stwierdził , ze zawsze jak tylko będzie w domku to on będzie Amelcię karmił . Pomijam fakt , ze oczywiście Ama była brudna jak nigdy , zresztą Tatuś i krzesełko też Ale miał taką frajdę , ze nawet nic nie mówiłam Amcia początkowo pluła jedzonkiem , ale potem jadła ze smakiem .

Idę pokombinowac z tym filmikiem i postaram się doadać .

Miłego dzionka

ps. Zdjęcia super:)