- Posty: 980
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- Rok 2012 otwarty:) - mamy styczniowe:)
Rok 2012 otwarty:) - mamy styczniowe:)
- madziorskie
- Wylogowany
- gadatliwa
Ja też myślę o Was
Na forum grudniowym to już wogóle prawie nikt się nie odzywa...
Wiem, że niektóre wróciły do pracy i ciężko znaleźć czas... ale są też osoby, które siedzą w domu z dzieciatkiem i też się nie odzywają... więc nie wiem co jest powodem... a szkoda, bo tak miło było sobie porozmawiac
Cały czas myślę o też o Julce! Co z nią Patrycjo?
Ustaliłam, że roczek Izuni wyprawię 29 grudnia w sobotę, a kolejne będą już zawsze w Święta
Na "andrzejki" nigdzie się nie wybieramy, ale za to zaprosilismy znajomych do nas.. ciekawe ile osób przyjdzie, bo jeszcze nie mam potwierdzeń
Izunia rośnie, broi... podraczkowuje sobie do wybranej szafki/szuflady, wstaje, otwiera i robi mi porządki... no, ale wtedy ma chwilkę spokoju i czasu dla siebie
Pokazywałam jej kiedys jak schodzić tyłem z kanapy.. no i raz ładnie zeszła, a następnego dnia spadła na główkę i nabiła sobie guza! Pierwszego, lecz pewnie nie ostatniego!!!
Mówi tylko tata a mama nie chce.. lala, dziadzia też powie
Umie pokazac gdzie światełko/lampa, gdzie tata na zdjęciu
daje cześć, przybija piatkę, robi kosi kosi, pokazuje jaka duża, jak boli głowa, jak robi lew gdzie lala ma oczko aa no i papa w końcu się nauczyła robić machając rączką, a nie tylko pokazywac wyciągnięta dłoń
jak widzi aparat to zaraz uśmiech na buźce
A co potrafią Wasze maluszki?
Miłego dnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kaś_O
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- jestem bogatym człowiekiem bo posiadam diamenty :)
- Posty: 1721
- Otrzymane podziękowania: 1
Czarek rozwija się jak szalony, robi tany tany, tuli tuli, papa, na am am leci jak szalony Je już w sumie wszystko, biega już a nie chodzi Przebywanie z dzieciakami mu służy, lubi rozmawiać na skype i teraz jak tylko usiądę do komputera to chce na kolana i patrzeć a najlepiej klikać.. Umie też dopasowywać klocuszki w dziurki ogólnie już bardzo dużo rozumie tak jak usiądź tutaj albo idź do kogoś..
Ja sie trochę podziębiłam znowu :| tak w sumie nagle i nie wiem czemu coś z zatokami. Pogoda nie rozpieszcza bo jest bardzo mgliście i deszczowo.. Ale Czarula zdrowy, wyszły mu 4 zęby na górze i ma 2 na dole.. Ostatnio trochę popłakiwał w nocy ale tylko 2 noce może znowu coś sie kluje.. W sumie jakie teraz zęby powinny wychodzić?
Oczywiście też myślę cały czas o Julce, trzymam kciuki i mam nadzieję że jest wszystko dobrze.
Ja mam imieniny 5 dni przed Andrzejkami jestem ciekawa czy mój mąż będzie pamiętał Na Andrzejki też nigdzie nie idziemy a i zaproszenie kogoś nie wchodzi w grę ponieważ za dużo osób tutaj nie znamy
Czarek super radzi sobie jak nie ma mnie w pobliżu i zostawienie go nie robi problemu, podobno jest aniołkiem, bawi sie sam wcina wszystko i w ogóle jakby dziecka nie było.. Za to jak przebywa ze mną to jest nieznośny, nie mogę się ruszyć na krok od niego bo biegnie z płaczem i woła mama mamamama.. Zostaje mi siedzenie przy zabawkach i zabawa z nim a i tak się ciągle po mnie przewala.. I cały czas chciałby cycka pić.. Karmi któraś z was jeszcze? Powiem wam ze raczej nie traktuje tego jako jedzenie a chyba rodzaj smoczka. Ale do puki mam pokarm na razie będę go karmić.. Zastanawiam sie czy wyprawiać Czarkowi urodziny w Polsce dla dziadków sama w sumie nie wiem.. Bo to raczej widzimisi dla dziadków ale z 2 strony pamiątka i przeżycia są.. mam trochę mieszane uczucia i czasu na zastanowienie..
No nic kończę.. buziaki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Raczkuje po swojemu, czyli jeździ na pupie w rozkraku robiąc duże szpagaty - potrafi tak się dostać wszędzie, no albo czołga się jak zawodowy żołnierz, ale to pewnie dlatego że mamy śliską podłogę.
Kaś, dobrze Wam tam będzie jak już się zaaklimatyzujecie i przyzwyczaicie. Fajnie, że już prawie wszystko Czarek je. A co do zębów, to też właśnie nie pamiętam, albo 1, 2, 4, 5 i potem trójki, albo 3 przed piątkami są. W każdym razie 3 są ponoć najgorsze.
A Martula od tygodnia zapalenie oskrzeli z podejrzeniem zapalenia płuc, zastrzyki z antybiotyku w pupkę dwa razy dziennie. Super dzielna jest i płacze tylko chwilkę, a potem bardzo szybko się uspokaja. Jest poprawa, więc powinno być ok.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Patrycja_Z
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 145
- Otrzymane podziękowania: 0
Z Julką wyszliśmy ze szpitala w poniedziałek, tak jak pisałam. Wymiotowała tylko w piątek ale cały czas miała silną biegunkę. W domu podaliśmy jej lepszy probiotyk niż te szpitalne i biegunka przeszła Cały czas jest na antybiotykach przeciwbakteryjnych, ma zapisane trzy, każdy z nich ma dostawać przez tydzień i biegunka powraca zawsze przy zmianie antybiotyku więc to nie żaden rota czy jelitówka a osłabienie antybiotykami ale jeszcze tylko tydzień i się skończą
Wizytę kontrolną mamy 6.12 do tego czasu mamy zrobić wszelkie badania moczu i przyjść z wynikami.
Malutka jest bardzo pogodna, nic jej nie dolega, pomimo tego, że nadal ma tą torbiel siusia normalnie. Wczoraj dostała od dziadków na gwiazdkę pchacz i chodzi po mieszkaniu kwicząc z radości. Sama jeszcze nie chodzi, a widać że chciałaby ale boi się puścić więc pchacz jest świetnym rozwiązaniem.
Ja zaczynam już przygotowania do świąt, bo z Malutką nie da się nic zrobić w takim tempie jak kiedyś. Wczoraj szykowałam cannelloni i koreczki na babski wieczór u przyjaciółki i zajęło mi to cały dzień! Co chwilę albo trzeba było się zająć Julką albo podjadała mi składniki
Znowu spóźnia mi się okres... Raz przychodzi po 19 dniach a innym razem się spóźnia. Mam już tego dosyć! Można to jakoś unormować nie biorąc tabletek anty? Chyba nie, prawda?
To was uspokoiłam Bardzo dziękuję za trzymanie kciuków i buziaki :*
ps. Madziorskie- byliśmy na ul. Szpitalnej. Zastanawiam się czy nie będziemy dojeżdżać do lekarza z Poznania do Bydgoszczy. Wiem, że może się to wydawać bez sensu ale mama mojego szwagra jest pediatrą, jest ordynatorem szpitala i może chociaż tam będą robili tak jak trzeba i to co trzeba.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kaś_O
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- jestem bogatym człowiekiem bo posiadam diamenty :)
- Posty: 1721
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- madziorskie
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 980
- Otrzymane podziękowania: 0
Kasiu czyli jednak dłużej zostajecie w Norwegii? Dobrze, że mały się szybko zaaklimatyzował, no czego i Wam zyczę!
Izunia aż tak szybko jak Czaruś się nie rozwija, ale robi juz bardzo łądnie pa pa no tak fajniutko macha rączką, że musze to nagrać!
jak chce jeść to dziubkiem zaczyna mlaskać a jak powiem, że chodź będzie am am to już po chwili jest ;przy mnie ale oczywiście ona nie chodzi tylko raczkuje!
No to Kasiu masz tak jak ja! Jak jestemw domu to Iza ciągle za mną, a jak na moment znikne chcoiażby do wc wyjdę to ryk jak nie wiem! Ale teraz nie było mnie 2 dni w domu, bo byłam na szkoleniu w Łomzy i była ponoć bardzo grzeczna! Nawet za mną nie tęskniła!
Ja nadal karmię piersią, ale tylko rano!
Ja bym chyba upiekła torta na Twoim miejscu (wiem że potrafisz czynic cuda) i nie robiła jakiejś większej imprezki, ale zawsze chcoiaz ten tort i kawa dla dziadków i powinni byc zadowoleni, a Cezary będzie miał dwie imprezki urodzinowe. Jedną w Polsce, a drugą w Norwegii
An-sunshine Iza na poczatku tez na tyłku się przesuwała i też wszedzie się dostawała, gdzie chciała, a potem zaczęła bardziej na czworakach ale nadal jakoś tak śmiesznie, że na jendym kolanku tylko...
Dużo duzo zdrówka dla Martusi! Ucałuj ją mocno!
Patrycja no biedna Julka się namęczy! No mnie jakoś nie dziwi, że chcesz do Bydgoszczy jeździć! Jesli miałabys tam kogoś na stanowisku znajomego, to chyba warto! ja bym pojechała!
A co do biegunki to faktycznie tak jest, że przy syropkach czy antybiotykach może wystapić! Ważne byś smarowała pupcię i nie dopusciła do stanu zaczerwienienia a juz na pewno nie ranek! możesz przemywac wodą z kalią, nam pomagało bardzo!
A właśnie moja córka jest uczulona na sudocrem! jak tylko jej tym posmaruje to zaraz calutki tylek czerwony jak burak!!! a niby nie uczula i jest do tego celu i ma przeciwdziałąc zaczerwienieniom... no nic nam nie słuzy!
ważne by Julka była już drowa i miała wszystko za sobą!
Co do okresu nie pomogę, bo ja mam jak w zegarku na szczęscie!
Miłej nocy zyczę!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Wydaje mi się, że wyregulowaC okresy niestety tylko hormonami da radę, ale się nie znam więc mogę się mylić.
Madziorskie słyszałam że Sudokrem jest bardzo mocny i często właśnie uczula. U nas się sprawdza (używam, jak już jest kiepsko i zwykłe kremy nie wystarczają, a teraz przy chorobie zdarzały się biegunki i była taka potrzeba), ale u koleżanki było dokładnie tak jak u ciebie, czyli smarowanie sudokremem i czerwona pupka że ho ho
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Patrycja_Z
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 145
- Otrzymane podziękowania: 0
Macie już jakiś pomysł na Sylwestra? Wychodzicie czy zostajecie w domu z dziećmi? My mamy z kim zostawić malutką i chyba gdzieś wyjedziemy.
Muszę kończyć bo mała gosposia robi porządki w szufladach
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marti
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 496
- Otrzymane podziękowania: 5
Co do okresu, to ja Cię rozumiem doskonale - zawsze miałam strasznie nieregularny i teraz znowu tak mam. Jedyny czas, kiedy miałam jak w zegarku, to kiedy brałam tabletki anty, ale po nich miałam takie straszne migreny, że musiałam odstawić (oczywiście trochę się zeszło zanim się zorientowałam, że to od tabletek, bo pani ginekolog mi nic na ten temat nie powiedziała, nie pytała się o ból głowy ani skłonności do migren )
Piotruś też nie jest taki szybki jak Czarek Ale już bardzo ładnie raczkuje, nauczył się jak mu położyliśmy wykładzinę w jego pokoju - tam się tak nie ślizga i zaczął chodzić na czworakach. A jak zaczął tam, to potem na kafelkach, a na końcu na parkiecie. Teraz już bardzo rzadko przesuwa się na brzuszku, bo lepiej mu na czterech łapkach Także Ann, pewnie u Was to samo - Martusia się ślizga i dlatego nie raczkuje. Może macie gdzieś w jakimś pokoju kawałek dywanu? Albo u rodziny?
Ja sudokrem kupiłam, ale nawet nie otworzyłam opakowania, także chyba oddam którejś ciężarnej koleżance. U nas na szczęście nie było nigdy problemów z pupą, więc wystarczał Alantan po kupce. A teraz to już tylko na noc smarujemy profilaktycznie Alantanem.
Udało nam się odzwyczaić Piotrusia od nocnego jedzenia Metoda naszej pani doktor - codziennie o 1/2 miarki mleka mniej. Przy 1 miarce zamiast dotychczasowych 7 Piotrusiowi przestało smakować i od tej pory przygotowuję jeszcze awaryjnie butelkę z 1 miarką mleka, ale już nie ma potrzeby dawać w nocy. Za to dodatkowa butla mleka jest niezbędna przed popołudniową drzemką. Więc liczba posiłków i kalorii pozostała na dotychczasowym poziomie
Pozdrawiamy wszystkie norweskie i polskie dzieciaczki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- madziorskie
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 980
- Otrzymane podziękowania: 0
Patrycjo ja niestety nie mam z kim zostawić córki, więc pewnie u nas w domu coś zrobimy... zreszta nie wiem jeszcze.. moja mama bedzie pilnowac bratanków moich więc małej już Jej nie bedę dorzucała... a szkoda, że brat mnie ubiegł, bo wiem, że moja mama doskonale by sobie poradziła! No nic nie przeskocze juz teraz tego! A teściowie tez nie dadzą rady, bo musza dziadkiem się opiekować więc odpada.,.. ale może wpadniemy do nich na kolacje i kawę, a może do mojej mamy, albo sama zrobię imprezę i zaprosze do nas.. no pomyslę jeszcze... u nas 29 grudnia roczek więc sylwester zaraz po.. i nie wiem czy kolejną imprezę będzie chciało mi się robić... no zobaczymy czy ktoś z naszej paczki będzie reflektował na to wogóle.,..
A ja kupiłąm wielkie opakowanie sudocremu jak byłam w ciązy bo moja bratowa uzywała przy dwójce i było ok więc stwierdziłam, ż ekupię od razu większe opakowanie, bo bardziej się opłąca no i niestety.. a w szpitalu tez dostaliśmy w paczce malutki sudocrem..
chyba podzielę się nim z jakąś koleżanką.. niech wykorzysta bo po co ma się zmarnowac.
Za to uwielbiam Bepanthen!
Marti my nie miałysmy z tym problemu bo Iza jak miała miesiąc jadła o 23 i spała do 5 rana, a potem było już tylko lepiej.. zaczynała jeść o 22 i spała np do 6... teraz je przed 20 jak idzie spać i śpi do 8 popije mleczko z piersi i pobawi się chwilkę u mnie na łóżku i idziemy dalej spac! Dzisiaj pobiłyśmy rekord! Obudziłysmy się o 10:23!!!! Hi hi
Musze kończyć, bo mała się złościć zaczyna...
Miłego wieczoru
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Adlenne
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat
- Posty: 386
- Otrzymane podziękowania: 1
My na sylwestra raczej zostajemy w domu, chociaż mielibyśmy małą z kim zostawić, ale jakoś nie mamy ochoty.
Nam się ostatnio oparzyła pupka dość mocno i pomógł tormentiol. Odparzył się podczas stosowania kremu z nivei więc z niego zrezygnowałam. Teraz stosujemy sudopanten i jest świetny - żadnych odparzeń, pupka ładna. A na noc linomag. Sudocrem u nas nic nie daje, ale on ma konsystencję podobną do tego z nivei, a Paulince bardziej służą takie tłuste kremy.
Muszę się pochwalić, że Paulinka zaczęła wreszcie w sobotę raczkować do przodu. Na razie powolutku i bardzo nieporadnie ale to dla nas duży postęp. Z nowych umiejętności jeszcze to jak bawi się telefonem i powie się jej: "halo Paulinka" to go zaraz przykłada do ucha Śmieszne to jest bo taki mały szkrab a już wie do czego służy telefon.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- madziorskie
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 980
- Otrzymane podziękowania: 0
Iza tez od jakiegos czasu przykłada telefon do uszka, ale to nawet nie tzreba jej halo halo mówić tylko sama. A jak bawi się klockami i ktoś powie Iza halo halo.. to przykłada klocek do uszka... hi hi
Ciekawe, że tego nikt jej nie musiał uczyc..
No i tak jak do tej pory tylko zdejmowała kółka z piramidki FP tak teraz juz zaczęła ukłądac piramidkę, ale jeszcze nie wie które po kolei kłaść... ale próby już są.. najlepiej jej idą te pierwsze bo mają duże otwory.. a tymi mnijeszymi czasami nie trafia na pałąk hi ih
Gratulacje dla Paulinki za raczkowanie!
iza zaczyna chodzić przy pchaczu.. mamy taki allegro.pl/fisher-price-chodzik-pchacz-w...lek-i2790190214.html bardzo jej się podoba i bawi się nim, a teraz juz chodzić zaczyna z nim tylko po kocyku bo po panelach zbyt szybko jej odjeżdża...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kaś_O
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- jestem bogatym człowiekiem bo posiadam diamenty :)
- Posty: 1721
- Otrzymane podziękowania: 1
Czarek bardzo ładnie wsadza kształtne klocki w odpowiednie dziurki. Ma taki samochód z klockami i długi czas potrafi spędzić w sadzanie klocka otwieranie klapy wyjmowanie klocka układanie sobie go w rączce żeby móc wsadzić i spowrotem dopasowywanie go do dziury.. Czasem wpatruję się w niego z zachwytem jak to robi musze to nagrac,, Piramidki nie zabralismy ze soba ale Czarek papuguje wszystko po swoich starszych kuzynkach..
Jeśli chodzi o sylwestra toteż planujemy małe wyjście ale czy będzie gdzie to sie jeszcze okaze jak wrócimy na święta do Polski. Zastanawiam się czy nie posłać Czarka od nowego roku na kilka godzin do przeczkola tutaj żeby uczył się języka chociaż jego kuzynki po norwesku rozmawiają więc w sumie i tak się osłuchuje mocno z językiem. Bardzo mnie to cieszy bo bez najmniejszego wysiłku będzie znał 2 języki co jest naprawdę fajną sprawą.
Czarek podłapał mały katarek a na dworze jest strasznie wietrznie więc na razie nie wychodzimy. Wczoraj zaczął popadywać śnieg ale jest plusowa temperatura wiec wszystko powoli się topi. Postaram się zrobić mu jakieś akrualne zdjęcia i wstawić..
pozdrawiam was
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
dalej antybiotyk ale doustnie, jutro kontrola. I bioderka jutro, czyli dzień u lekarzy
Marti mamy dywan w sypialni i tam ją puszczamy, poza tym na naszym ogromnym łóżku codziennie ćwiczy stawanie na czworaka i kręcenie pupą oraz klękanie przy moich nogach i podciąganie się do góry, coraz lepiej jej to wychodzi. Poza tym zaczyna się podciągać przy pufach, fotelach, muszę niestety pozbyć się obrusa z ławy, bo już bezpiecznie nie jest
Sylwester, jeszcze nie wiem ale na pewno bez wielkiej imprezy, bo ja 31 grudnia i 1 stycznia pracuję od 7 do 19tej
Kaś oby katarek nie przerodził się w nic groźniejszego
Madziorskie, trochę się podbudowałam, bo Martula kółka układa już od miesiąca ale za to innych rzeczy które wasze maluszki już robią, nie robi. Uwielbia też układać klocki, tzn pudełka po mleku, ja układam jedno, drugie, a ona dokłada kolejne na górę, albo cokolwiek innego stawia na górę wierzy
Ciiii, nie chcę zapeszać, ale Marta 3 noc przespała od 21 do 7 rano!!!
Pozdrowienia dla Mamusiek i Maluszków
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- madziorskie
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 980
- Otrzymane podziękowania: 0
Z przedszkolem bardzo fajny pomysł! Mógłby się wiele nauczyć!
Ann a dlaczego jutro bioderka? Coś nie tak wyszło wcześniej?
Dużo zdrówka dla Martusi!
Widzisz potwierdza to tylko zasadę, że jedne dzieci robią pewne rzeczy wcześniej inne później
Czaruś już od dawna biega, a Izunia teraz zaczyna przy pchaczu chodzić...
A Iza dzisiaj spała ciągiem od 20 do 9
Dzisiaj kończy 11 miesięcy! Jak ten czas zleciał...
Musze zmykać...
miłego dnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.