- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
- /
- /
- /
- /
- Rok 2012 otwarty:) - mamy styczniowe:)
Rok 2012 otwarty:) - mamy styczniowe:)
- ann-sunshine
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
Madziorskie, uuu... współczuję spotkania ze śniegiem. Ale dzidzia nie powinna na tym ucierpieć, jest dobrze u ciebie chroniona.
Patrycjo, decyzję o wyborze szpitala musisz podjąć sama. Rozważ za i przeciw za każdym, albo zwyczajnie zdaj się na intuicję i opinie. Ja wyboru nie mam, u nas tylko jeden szpital jest.
Też się cieszę że święta u mamy i też liczę na wałówkę.
I jestem po wizycie. Z mieszanymi uczuciami. Szyjka mi się skraca, mała trochę pcha się na świat. Mam na serio się oszczędzać i dużo leżeć. Wizyta za dwa tygodnie. Ale mimo wszystko lekarz dobrej myśli i raczej nie powinnam urodzić przez te dwa tygodnie. A co będzie potem, zobaczymy. Może rzeczywiście zostanę mamą styczniową.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ineza4
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 70
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Patrycja_Z
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 145
- Otrzymane podziękowania: 0
Chyba dopadła mnie cholestaza... Wszystko mnie swędzi, tzn. nogi (szczególnie wewnętrzna strona ud) i ręce, czasami łydki. Trochę o tym poczytałam i się wystraszyłam. Z samego rana pojedziemy zrobić próby wątrobowe i zobaczę co dalej. Po południu odbiorę wyniki, sprawdzę z dr. Google i jeżeli będzie coś nie tak to zadzwonię do mojego dr.
To wszystko przez te słodycze, które pochłniałam tonami... Nie wiedziałam, że to może do tego prowadzić, na przyszłość będę mądrzejsza i Was też ostrzegam dziewczynki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ineza4
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 70
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- madziorskie
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 980
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja pozostawiam tą przyjemność mojej mamie, bo w wypiekach jest niezastąpiona
A przed chwilą skończyłam piec paszteciki z kapustą i grzybami do barszczyku. Mąż stwierdził, że całe szczęście, że nie są z mięsem bo musiałabym je piec jeszcze raz... tak mu smakują
Ubraliśmy dzisiaj choinkę. Troszkę nas kosztowała bo wszystkie ozdoby musieliśmy kupić bo to nasze pierwsze wspólne Święta w nowym domku.
Wczoraj kupiliśmy fotelik dla Izuni i zamówiliśmy wózek, który będzie do odbioru za jakieś 3 tygodnie, więc pewnie akurat jak córcia się urodzi Teraz to już tylko się spakować i czekać, aż mała zechce opuścić swoje przytulne mieszkanko i zobaczyć jak wygląśda mama od drugiej strony...
Patrycja daj znać co wyszło u Ciebie. Mam nadzieję, że wszystko wporządku!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ineza4
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 70
- Otrzymane podziękowania: 0
Madziorskie jaki wozek kupiliście? My zdecydowaliśmy się na x-lander
Co do choinki, to też musieliśmy wszystkie ozdoby kupić, a to nie mało kosztowało... Ale przynajmniej zakup na lata
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- madziorskie
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 980
- Otrzymane podziękowania: 0
My kupiliśmy jedo fyn 4DS w wersji freeline special, a dokładnie nr 202
Mąż powiedział, że koniecznie fotelik RECARO ma być. A ja bardzo chciałam by fotelik pasował na stelaż, bo w moje auto fotelik, gondola i stelaż nie wejdą za jednym zamachem, więc łatwiej mi zapakować stelaż i fotelik, który i tak muszę zabrać ze sobą jadąc gdzieś z córką (chociażby na szczepienie). Z przodu mam poduszki powietrzne, których nie da się wyłączyć więc fotelik tylko i wyłącznie na tylnym siedzeniu mogę przewozić...
Do RECARO pasuje wózek JEDO i X-lander. Ale jakoś tak JEDO nam się spodobał i go kupiliśmy. Zobaczymy jak się będzie sprawował, ale miejmy nadzieję, że dobrze;) Łatwo się go składa i rozkłada, szybki demontaż kół.. a to niestety dla mnie bardzo istotne... no chyba, że zmienię auto, ale na razie się na to nie zanosi... ;( a szkoda...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Patrycja_Z
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 145
- Otrzymane podziękowania: 0
Tylko czy jeżeli trafię do porodu w święta to mam mówić, że podejrzewam coś takiego? Chyba powinnam, prawda? Czytałam, że wtedy częściej robią KTG żeby sprawdzać jak ma się Maleństwo.
My też mamy wózek JEDO. Gdybym miała sama kupić to wybrałabym najwygodniejszy z tanich, bo niektóre wózki potrafią słono kosztować. My mamy wózek od teściów po siostrze mojego męża (tak, tak siostrze która ma 3,5roku ). Jestem z niego zadowolona, bo ma pompowane koła i wszystkie na równym rozstawie (nie lubię tych okręcanych kółek, bardzo ciężko się je prowadzi po polnych drogach, a taką właśnie mamy pod blokiem...)
Dzisiaj kupiłam aspirator do noska, lek przeciwgorączkowy i maść na sutki. Właśnie mi się przypomniało, że zapomniałam zapytać o dostępność dodatkowych szczepionek, ale najwyżej wyślę męża. Wszystkie przybory do pielęgnacji Julki już poukładane na szafce Nie wiedziałam, że te najmniejsze pampersy są aż tak malutkie
Dostałam dzisiaj numer do położnej środowiskowej. Wiecie może kiedy powinnam do niej po raz pierwszy zadzwonić? Jak jeszcze będziemy w szpitalu, czy jak już wrócimy do domu?
Muszę przyznać, że swędzi mnie o wiele mniej niż wczoraj. Tylko teraz mam zagrychę czy jest to skutek niejedzenia słodyczy, smażonego, solidnego nakremowania ciała, leżenia na lewym boku czy co tam jeszcze robiłam Ale jutro karpia sobie nie odpuszczę
Ja już na neta raczej nie wejdę, bo mój mężulek nie lubi jak siedzę na forach zamiast się nim zajmować Więc życzę wam spokojnych, radosnych, rodzinnych Świąt
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Adlenne
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat
- Posty: 386
- Otrzymane podziękowania: 1
Patrycja_Z z położną możesz spotykać się już w trakcie ciąży, mi co jakiś czas położna sprawdza tętno małej, ja akurat chodzę do przychodni bo mam dwa kroki. A jak się dziecko urodzi to trzeba zgłosić, że ma przyjść.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ineza4
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 70
- Otrzymane podziękowania: 0
Ach, zapomniałabym LEKKIEGO jak tylko to możliwe rozwiązania
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- delfinek83
- Wylogowany
- budujemy zdania
- ♥ Laura ♥
- Posty: 285
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marti
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 496
- Otrzymane podziękowania: 5
Przeżyliśmy Wigilię, chociaż łatwo nie było Okazuje się, że trawienie w ciąży jednak jest trochę inne niż przed i nie do końca da się zjeść 12 wigilijnych potraw bez konsekwencji A jak u Was?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- madziorskie
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 980
- Otrzymane podziękowania: 0
Cieszę się bardzo, że spędzilismy Święta z moimi i męża rodzicami, chociaż umęczyłam się z Wigilią, że ho ho... nawet zastanawiałam się czy iść na Pasterkę taka była zmęczona, ale w końcu się zdecydowałam i poszlismy... Niestety miejsc siedzących już nie było w Kościele i wyobraźcie sobie, że nikt nie ustąpił mi miejsca... pomimo tego, iż koło jednej pani siedziała jej córka, która mogłaby usiąść mamie na kolana... dobrze, że chociaż mogłam się oprzeć o ławkę bo inaczej bym nie ustała...
Nam też się udało przeżyć Święta w dwupaku i oby tak zostało do stycznia;)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Patrycja_Z
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 145
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja na pasterkę nie poszłam. Byłam już zmęczona, a poza tym do teściów wybrałam się w obcasach i nie ustala bym w nich tyle czasu.
Madziorskie- w ciąży jestem bardziej waleczna i na pewno podeszłabym do tej pani i grzecznie poprosiłabym o ustąpienie miejsca przez córeczkę. Swoją drogą to przykre, że ludzie staraja się nie zauważyć kobiet w ciąży.
Z prezentów jestem średnio zadowolona ale trzeba to przełknąć
Miałam taką ochotę na cytrynówkę mojej teściowej... Ale na szczęście swój rozumek mam i nie uległam pokusie. Ale przepis muszę wziąć i zrobię chyba jeszcze w tym roku, żeby była dobra na chrzciny.
Właśnie, myślicie już o chrzcinach? Ja mam wybrany termin Wszystko zależy od tego kiedy Julka przyjdzie na świat. Jeżeli w ciągu kilku najbliższych dni to 29.01, jeżeli około połowy stycznia to 26.02 Szczerze mówiąc chcę to jak najszybciej mieć za sobą a wiadomo, że jak Dziecko malutkie to więcej śpi i więcej jest się w stanie zrobić. Będzie impreza na 18 osób.
Gdzie spędzacie Sylwestra? My albo na porodówce albo u teściów. Nawet jeżeli Malutka już będzie na świecie to raczej i tak pojedziemy do teściów, bo w Naszym bloku nie da się spokojnie przeżyć tej nocy.
Spojrzałam dzisiaj na suwaczek i do porodu zostało mi 9 dni wg USG, a wg OM powinnam urodzić JUTRO
To się rozpisałam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Adlenne
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat
- Posty: 386
- Otrzymane podziękowania: 1
madziorskie podziwiam Cię z tą pasterką. Niestety przykra prawda jest taka że na ludzi nie ma co liczyć w kwestii ustąpienia miejsca a żeby zająć miejsce samemu to u nas przynajmniej trzeba być godzinę przed czasem.
Co do sylwestra to ja się nigdzie nie ruszam, zamierzam go spędzić w domu, najlepiej w łóżku. Czuję się strasznie ociężała i boli mnie kość łonowa, dlatego nie mam ochoty nigdzie wychodzić.
Zaraz po nowym roku mam mieć zdjęty pessar i odstawić leki i moja gina uważa, że 3-4 dni później urodzę. A do terminu mam równe 2 tygodnie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.