Mamusie Marcowe 2015 :)

Ja mam w piątek wieczór

anabelle dokladnie tak , jutro genetyczne juz nie moge sie doczekac . wroce do domciu pewnie po 17 to szybciutko podziele sie z wami wiadomosciami i zdjeciami.

kurcze dzidzia naciska mi tak na pecherz ze co 20 min musze latac na siusiu

jak tam u was dzisiaj samopoczucie? macie dalet mdlosci?
dla mnie jak reka odjal czuje tyle sily i energii ze moglabym gory przenosic

ja wizytę mam dopiero 8 września ;/ ale jutro endokrynolog.
Pożyczyłam dzisiaj od kuzynki rogala taką poduszkę do spania A że Małż teraz jakieś 5nocek w pracy będzie miał to będę miała substytut ;p

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Amorfivell u mnie mdłości i odruchu wymiotnego od 3 dni brak, nie wiem czy wrócą czy już przechodzą oby to drugie. Apetyt średni, dalej nie wszystko jem no i od niektórych zapachów mnie odrzuca. Trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte

Karlinka kochana co się dzieje? Wiem, że jak jest duży stres to ciężko sobie z nim poradzić, rozumiem Cię doskonale bo też nie raz tak mam

Mi wczoraj wieczorem ciśnienie skakało, raz miałam 118/77 a raz 130/80 aż czułam że mi skacze. Pewnie od pogody bo fatalna była cały czas lało a dziś już słoneczko. Od dziś mierze 3 razy dziennie i sobie zapisuje żeby je kontrolować.

Ada dużo by gadać, ale trzymam się dzielnie i staram się nie zamartwiać.
Ja w ciąży o dziwo mam co wizytę ciśnienie 110/60 ;p
Taka ładna była pogoda w południe i sie popsuła ;/
Powiedzcie mi jak u Was wygląda z piciem wody? jakoś ostatnio przymuszać się muszę , żeby chociaż 1,5l wypić dziennie a sikam wtedy co 20min;/
no i niestety chyba tylko u mnie mdłości zostały- od 3 dni towarzyszą mi prawie cały dzień;/ mimo tych tabletek z imbirem ehh niech to już się skończy

Amorfivell trzymam mocno kciuki za pięknie zdjęcia i wspaniałe wiadomości Też latam do toalety jakbym dziurawy pęcherz miała

Co do mdłości i wstrętów do jedzenia to u mnie lekkie spuszczenie z tonu. Nadal ciężko mi wchodzi mięso, ale już jem owoce, leczo mi super smakowało, dzisiaj mąż kupił tartoletkę z truskawkami i nawet mam na to ochotę No zobaczymy. Rano się ważyłam przed śniadaniem i waga 68,3 pokazała. A przed ciążą zawsze waga mi latała od 68 do 69 kg więc na razie fajnie bo nic nie przybyło. Niech skończy się deszcz, to znowu będziemy więcej z Antkiem chodzić.

Karlinka dużo siły życzę. WIadomo, że człowiek stara się nie denerwować z uwagi na dziecko, ale różnie wychodzi. Ja teraz jestem niezwykle płaczliwa i wybuchowa. Najmniejszy impuls nawet w żartach ze strony męża, a ja już cała się telepię z nerwów i zieję agresją.

u mnie mdłości brak....apetyt dopisuje...parcie mam na chleb z czymkolwiek..mmm!!!!!
nie mam apetytu na wodę mineralną..nie mogę jej przełknąć..w ogóle mało piję!!!
Karlinka nie denerwuj się...wiem,że łatwo się pisze,ale wiem,ze dasz radę...trzymam kciuki!!!

chleb z masłem też mi smakuje

saga miała się zdjęciami pochwalić, a tu cisza . U mnie mdłości osłabły

A ja położyłam się z gazetą po 16 i zasnęłam tyle co się obudziłam przed chwilą, jem kolacje ide się myć i dalej mykam spać

Hej miałam wkleić zdjęcia ale nie mam komputerka a z tabletu jakos nie bardzo mogę...mimo wielu prób jutro obiecuje wkleić... z naszym skarbkiem wszystko oki...nie chciał za bardzo współpracować... leniuszek maly
Wszystkie badania wyszły oki...dziś byłam na prenatalnych w sobote na wizycie u mojego ginekologa sie dowiem jak wyszły badania...

Saga to to super , że wszystko jest oki zazdroszczę Wam zdjęć -ja niestety nie dostaje ;/ czekam i może na połówkowe na 3d lub 4d się przejdę z Małżem tak żeby zdjęcia i filmiki mieć na pamiątkę.
A jak miałyście teraz usg to już przez brzuch?
Czy tylko ja ostatnia z mdłościami zostałam ? to niesprawiedliwe ;/ męczy mnie od 3dni masakrycznie, dobrze że mimo wszystko apetyt mam

Karolinka tak ja miałam przez brzuch...
Koleżanka miała najpierw przez brzuch, pózniej dopochwowo...mały nie chciał sie pokazać... lekarz jej kazał zjeść coś słodkiego i wrócić...mówiłam jej bo kiedys od kogoś tak usłyszałam, ze dobrze napić sie troszkę coli...

Ada, Annabelle, Lalka- dzięki dziewczyny za wsparcie staram się nie zamartwiać i nie denerwować-najlepszym sposobem jest znalezienie sobie zajęcia, więc albo śpię albo sprzątam a teraz zabieram się za uzupełnianie przepiśnika ,który od miesiąca leży nietknięty.
Saga dzięki, tak też myślałam że przez brzuch już ehh nie mogę się doczekać

zobaczcie jaki piękny fotel bujany znalazłam www.malusin.pl/fotel-bujany-z-poduszka-b...slych-childhome.html

Saga czekam na zdjęcia

Karlinka dobrze robisz, jak się nie ma kiedy myśleć, to wtedy jest najłatwiej.