BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Maj 2010

14 lata 4 miesiąc temu #56204 przez Mirella
Matko natmur to gdzie ty rodziłaś?
U mnie w szpitalu łaski nie robili, no niby chcieli mnie wyprosic z gabinetu, ale jak im uświadomiłam że znam swoje prawa to się natychmiast zamknęli, na wszystkie badania chodziłam z Klaudią. A co do krzyku malucha, noworodka, to u nas robili tak że kazali włożyć dziecku palec do buzi, to znaczy ja albo położna, i jak maluch zaczynał ssać to juz go pobieranie krwi nie obchodziło, tak samo załatwiłyśmy pierwszą szczepionkę, potem już dziecko jest za duże.
Co do tego czy z palca czy z żyły to zależy od laboratorium, jak jest na miejscu to pobierają z palca, jak trzeba krew gdzies wysłac to musi być z żyły.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #56284 przez sloneczko
w prawdzie Laura miala dwa razy krew pobierana, pierwszy w drugim dniu zycia i pobrali jej z nadgarstka a drugi jak miala zapalenie oskrzeli to wtedy z paluszka.

Jezeli chodzi o nas, to dzien byl spokojniejszy, na dworze byslimy ale tylko do sklepu i spowrotem,pozniej mala spala dalej w wozku na tarasie, nie mialam ochoty gdzie chodzic...

Zycze Wam spokojnej nocy, pa

aha Groszek wcale nic nie napisala, jejku to chyba zostali ;(

Wiola tez nic nie pisze co z Filipkiem.

Pa

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #56307 przez wiola
Słoneczko,ja rano zadzwoniłam do przychodni wyciągnąć,kartę,i pani mi oznajmiła że juz nie wyciągnie nam karty bo juz ma komplet i jakby sie cos działo to dzwonic na pogotowie i tyle,a że mam z lekarką dobry kontakt to zadzwoniłam i spytałam co robic,bo dzis jej nie ma w przychodni,była inna,ale powiedziala żeby mu dawać syrop,i kropelki do nasa i koło wtorku się pokazać,a gdyby się cos działo to dzwonic do niej,zobaczymy co z tego będzie,dobranoc dziewczynki.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #56330 przez Groszek
Słoneczko jesteśmy cały czas... niestety trochę poczekamy na te badania, bo nie ma miejsc w szpitalu. Dzisiejsza noc była koszmarna, mąż chory z temperaturą leży, a Michaś prawie wogóle nie spał :(

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=7557

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #56425 przez sloneczko
to trzymajcie sie dziewczyny jakos, duzo zdrowka dla Waszych pociecha, a dla Was sil.


ja ledwo co uspilam Laure, jest strasznie marudna, od rana goraczkuje. co mi to na zabki wyglada, bo jak wezme swoim palcem i masuje jej dziaselka to sie uspokaja.

nawet kaszki niechciala zjesc, z lyzeczki byl wielki krzyk, dalam do butelki wziela kilka lykow, a od godziny 15 prawie nic nie zjadla, tzn o 15 zjadla obiad i o 18 chcialam jej dac owoce to zjadal tylko 4 lyzeczki.

W nocy udalo mi sia ja dwa razy nakarmic, az skakalam do sufitu, przy pierwszyszym razie maz jeszcze nie spal, to widzial jak sie ciesze,a drugim razem az go obudzila, wiem nie dobrze zrobilam,ale az poczulam sie jak matka...;)))))))))))))))) do tej pory sie bardzo ciesze.

Wczoraj mialam jeszcze raz okazje z radca laktacyjnym rozmawiac, i mi wlasnie doradzila zeby probowac tylkow nocy ja karmic piersia, zobaczymy jak dzis sie uda.
Ona uznala ze Laura uzywa moja piers tylko do zabawy, czuje sie dorosla ;) a w nocy czy nadranem, jest to taki moment kiedy dzieci najbardziej potrzebuja przytulenia, ciepla bliskosci, wiec ja bede to jak najdluzej wykorzystac, i mi jeszcze powiedziala ze wlasnie mozliwe ze to zabkowanie jej odmawia piersi, i jak zabek sie przebije to wszytsko wroci do normy, ale tez nie musi byc.
zaponiec o ssaniu nie zapomni, to jest pewne.

ja ciagle odciagam i daje jej dwa razy dziennie.

Zobaczymy jaka bedzie noc, bo dzien a w szczegolnosci wieczor teraz byl ciezki. Dalam jej czopek bo goraczka nie spada.

Buziaki pa, spokojnej nocy Wam zycze.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #56426 przez Groszek
Oj a ja zdycham... zjadłam ogórka i tak mnie żołądek boli, aż z bólu się skręcam :/ Dobrze że Michał śpi

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=7557

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu - 14 lata 4 miesiąc temu #56446 przez angela660
Dzień dobry albo już dobry wieczór;p

Eh, dzieje się a ja nie mam kiedy zajrzeć ciągle w pracy a jeśli nie, to staram się każdą wolną chwilę poświęcić Nicolasowi...

Dziś też strasznie nie chciał spć i marudny był kropnie, na szczęście poszedł już spać na dobranoc i mam nadzieję, że będzie spała do samego rana:)

Współczuję wam chorych maluszków, oby szybko wróciły do zdrowia;p

Madziu, bojowo lub nie ktoś musi być konkretny i stanowczy heh :) oczywiście w pozytywnym znaczeniu.
A swoją drogą, rzeczywiście dawno Cię nie było.

Słoneczko i tak dokonałaś wielkiej rzeczy karmiąc Laurę tak długo, domyślam się co czujesz ja Nicolasa mogłam karmić tylko 2 miesiące:( czasem jak czytałam, że wy karmicie i karmicie to łza mi się w oku zakręciła. Starałam się poszukać ;pozytywów w karmieniu butelką, co prawda jest ich niewiele, a właściwie tylko wygoda i to, że może zrobić to każdy, jakoś się z tym pogodziłam. Oczywiście staraj się utrzymać pokarm, ale nie za wszelką cenę, jeżeli Laura sama się odsuwa, nic nie poradzisz sama zdecydowała, może dlatego że z butelki pije się wygodniej, łatwiej niż z piersi...

Wiolu kiepsko, że Filip jest znów chory. Naprawdę powinnaś zrobić jakieś badania.

A u nas krew pobierają z piętki,na pewno do 3 miesiąca życia dziecka, a jak póxniej to już nie wiem...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #56448 przez natmur11
angela to nie tak ze kady moze karmic butelka prawda jest taka ze nikt nie kocha bardziej dziecka niz matka a czy daje butelke czy cycka to juz nie istotne wazne ze zdrowo rosnie:) u nas 2 ostatnie noce byly dziwne wczoraj obudzila sie o 3 i usnela o 6 nad ranem, a dzis wstala o 5 i znow usnela o 6. ale nie moge narzekac bo spi cale noce.
a poza tym sporo sie dzieje klaudia wstaje juz przy meblach, wszystko ja interesuje, straszna zlosnica sie z niej zrobila jak cos chce a nie chce jej dac tego zaciska piesci i zeby i robi takie "wrrr" ze az czerwona sie robi na twarzy. dzis probowala powtarzac po mnie jak spiewalam sobie lalala;d a wczoraj byl pierwszy guz na czole, zostawilam ja na podlodze i poszlam do kuchni odlac wode na kaszke, nie zdazylam czajnika dotknac a klaudia juz probowala wspinac sie na biurko i sie przewrocila. zadziwiajace jest to ze z guza na pol czola po 2 godz zostala tylko mala kreseczka-siniaczek.
z malej tata chyba bedzie wojna, do niedawna wszystko niby sie ukladalo ale ostatnio stwierdzil ze juz mu nie zalezy i moze sie postarac zeby sie jakos ulozylo miedzy nami glownie dla klaudii... chyba go cisnie, napewno dziecko wtedy nie skorzysta. a sprawy ulozyc jakos trzeba wiec moze byc nie ciekawie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #56672 przez sloneczko
witajcie ;)

angela masz racje nic na sile, ja jeszcze probuje, i takim moim upartym sposobem w nocy udaje mi sie ja karmic, wiec jest super, w dzien dostaje tez moje mleko.

Dzis slicznie zasnela, jak anioleczek ale od 15 nic nie spala a a wtedy spala 30 min.

u nas widac coraz wiecej plamki na dziasle, pukac jeszcze nie puka, ale zajrzec do buzi to sztuka ;)

Natmur to Klaudia taka akrobatka.
Wspolczuje Ci ze masz takie problemy z tata Klaudii, wiadome dziecko zawsze potrzebuje mame i tate, a na tym dziecko najbardziej cierpi, ja ciagle trzymam za Was kciuki zeby sie ulozylo. Nie musis byc ze musicie byc odrazu razem, ale chociaz w dobrym konkakcie.

Groszek jak brzuch, lepiej, pewnie to bylo zatrucie, oj.


Zycze Wam spokojnej nocy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #56711 przez Groszek
Witamy :)
Słoneczko zapewne to było przytrucie :)
Dzisiejsza noc to tragedia, Misiek wstawał kilka razy, a ja jestem nieprzytomna... U nas idą 3 zęby, dwie górne jedyneczki i jedna dolna dwójka :( Na dole pękło mu dziąsełko i taki marudny jest że szok. A dziś dzwonie po szpitalach i będę miejsca szukać dla Miśka, bo 5 miesięcy to stanowczo za długo...

Miłego dnia życzymy :)

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=7557

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #56738 przez natmur11
groszku a co wlasciwie jest twojemu synkowi? wiesz wydaje mi sie ze dzwonienie i pytanie nic nie da. zapewne setki osob dziennie w ten sposob olewaja. ja bym od razu poszla do szpitala zarzadala wizyty z derektorem i z nim sobie pogadala bo co to do cholerci jest ze 5 miesieczne dziecko ma czekac na miejsce w kolejce za to my ludzie placimy podatki?! to jest nie do pomyslenia.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #56740 przez Groszek
Natmur Michał ma wiotkość krtani która się pogłębia i bezdech nocny... Niestety kolejka w tym szpitalu jest kilometrowa i nic nie da rozmowa z dyrektorem czy ordynatorem odziału (z panią ordynator rozmawiałam już) w kolejce są jeszcze mniejsze dzieci niż Michaś i też czekają. Znalazłam szpital w Warszawie który może przyjąć Michała (kolejka dużo krótsza), tylko gonimy jutro po skierowanie i się zapisujemy :)

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=7557

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #56743 przez natmur11
a co to jest ta wiotkosc krtani? grozne?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #56745 przez Groszek
Nagłośnia jest niewykształcona, tzn jest zbyt miękka, Michał przez to ma bezdechy a to jest groźne, jak pije mleko to się krztusi itp. Jeśli do końca 1 roku nie zaniknie to trzeba operacyjnie to korygować...

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=7557

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #56774 przez angela660
Witam:)

Groszek jestem w szoku po tym co napisałaś... i jeszcze nasze kochane szpitale, aż szkoda słów. Dobrze, że znalazłaś choć jeden szpital i zdrówka życzę Michasiowi oby samo się wyleczyło.

Natmur nie do końca rozumiem co miałaś na myśli mówiąc, że nie każdy może karmić butelką...
I strasznie mi przykro, że macie takie relacje z tatą Klaudii.

Może to feministyczne lub egoistyczne, ale czasem jest lepiej jeżeli dziecko ma jednego kochanego i kochającego rodzica, niż dwoje kłócących się, krzyczących itp.

Nicolas ostatnie 2 noce śpi w całości, pewnie znów za szybko się ucieszę, ale nawet na mleko się nie budzi. Koło 20 zasypia i wstaje 7 rano:)
Po za tym ostatnio traci apetyt i stał się marudny przez ząbki chyba:(
Dziewczyny do kiedy podaję się wit. D3?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl