Mamusie Maj 2010

CZEŚC DZIECZYNY .

GROSZKU MAM PYTANKO DO CIEBIE POCZYM LEKARZ POZNAŁ SIĘ ,ŻE MICHAŁEK MA WIOTKOSC KRTANI ? NASZ JAŚ MA SAPKĘ I TO TAKA ,ŻE AŻ CHARCZY I TEZ SZUKAMY PRZYCZYNY . A JAK SPI TO CZASEM NIE CHRAPIE I TEZ SIE MARTWIE ,CZY PRZYPADKIEM NIE ODDYCHA . MY DZIS BYLIŚMY U LEKARZA I NA SZCZEPIENIU I MAMY BYC NA DIECIE I OBSERWOWAC JASIA I JAK NIC SIĘ NIE POLEPSZY TO MAMY JESZCZE RAZ SIĘ ZGŁOSIĆ . I WTEDY JUŻ DO SPECJALISTY TRZEBA SIĘ BĘDZIE UDAC . MI DOKTORKA POWIEDZIAŁA ,ŻE TO MOŻE WŁAŚNIE BYĆ TA WIOTKOŚĆ KRTANI ,I ŻE TO SAMO PRZECHODZI U WIĘKSZOŚCI DZIECI ,I ŻE TO JESZCZE NIEDOJŻAŁY UKŁAD MOŻE BYĆ WIĘC JUZ SAMA NIE WIEM KOGO SŁUCHAC , ALE JAK PRZECZYTAŁAM TO CO PISZESZ TO MOZE BYĆ POWAŻNA SPRAWA ILE TERAZ SIĘ SŁYSZY O TEJ ŚMIERCI ŁUŻECZKOWEJ AŻ SIĘ BOJĘ MYŚLEĆ . ZASTANAWIAM SIĘ ,CZY NIE KUPIC CZEGOŚ DO MONITOROWANIA ODDECHU W NOCY JEST TAKA NIANIA CO NAD TYM CZUWA I CHYBA SIĘ ROZEJŻE ZA CZYMŚ TAKIM .

TRZYMAJ SIĘ CIEPLUTKO .

WIOLA JAK TAM FILIPEK ZDROWY JUZ ?

Raczku odrazu po urodzeniu lekarz stwierdził wiotkość. Lekarz to w gardełku wypatrzył, bo nagłośnia źle się zwija. I słychać zamiast oddychania - charczenie i tak jest przez cały dzień, a jak leży na plecach to dochodzi jeszcze bezdech i musimy przebadać Michasia

U NAS NAJBARDZIEJ JASIA MĘCZY TEZ JAK NA PLECKACH LEŻY A NAJCZĘSCIEJ JAK ŚPI TO WTEDY CHRAPIE GŁOŚNO JAK STARY ,A JAK NIE SŁYSZE CHRAPANIA TO SIĘ ZRYWAM I ZAGLĄDam ,czy wszystko oki z jasiem . u nas lekarz nawet do buzi nie zajżała . nie wiem czy przypadkiem do laryngologa nie trzeba z tym iśc . być może ,że to tylko ta sapka u naS .

TO twój Michas musi się męczyc nawet jak cyca ciągnie ,bo mu ciężko oddychać .

Z oddychaniem nie ma problemu Jak je to sie zakrztusza ...

oh Groszku to bardzo Ci wspolczuje, oby to zaniklo, bede sie modlic!


u nas noc byla strasza, ja moze z 2 godziny spalam, a w dzien tez, mala dopiero teraz zasnela, mnie wszystko boli od jej noszenia.

znowu jej lozeczko obnizylam bo juz sie przechylala jak stala, dla niej bezpieczniej, a dla mojego kregoslupa to rzeczy chyba nie do pokonania po takich nocach jak dzisiaj byla..Dobrze ze chociaz za kazdym razem moglam ja karmic piersia, z tego sie bardzo ciesze.

dzis malej znowu zajrzalam do buzi coraz wiecej zabolka widac, ale jeszcze sie nie przebil, goraczku jedalej.

powiedzcie mi jak dziecko ma goraczke przy zabkowaniu to wychodzilyscie z nimi na dwor?, my os soboty na dworze nie bylysmy,
Lekarz zawsze mowi jak goraczka jest to nie wychodzic, ale ma wtedy na mysli przy przeziebieniu, a jak jest z zabkowaniem?.

zyczymy milego dnia, ja ide obiad przygotowac, bo jak mala wstanie to nic nie zrobie.

Witajcie, tak ja pisalam w sierpniowych u nas wczorajszy wieczor pobil wszytskie rekordy chyba, a ich jest duzo

po 23 uspilam mala, w nocy nawet spokojnie spala, ale od raza ma biegunka. Tak mi jej zal.. biedna sie meczy.

no ale kazde dziecko i kazda matka musi przez to przejsc.

Zycze Wam milego dnia ja ide sie z mala pobawic, moze tak jej troche pomoge.

Biedna ta nasza Laura. Oby szybko wyszly te zabki i wszystko wrocilo do normy. Ja ide zaraz gotowac obiad dla mojej malej. A u nas noc byla jakas inna klaudia wstala o 5-6 wzielam ja do siebie a ona ciagle spala przytulona do mnie na wiekszej polowie mojej strony lozka albo przynajmniej nusialam ja dotykac;d na koniec tak fikala i sie wiercila ze spadla z lozka. na szczescie nic sie nie stalo i nawet bardzo sie nie potlukla bo prawie nie plakala a guza zadnego nie widac.ktos pisal o witamine D u nas w osrodku przyjelo sie ze podaje sie 2 kropelki do roku ja od jakiegos czasu podaje zadziej raz na 2 dni moze. moja mama mowi ze podawala nam do 5 miesiecy i potem czasami albo wcale. ja bede podawac do kiedy bedzie miala ciemiaczko bo urodzila sie z dosc duzym i jeszcze mamy z 2,5x3cm

Tak jak pisałam na sierpniowych mamusiach termin do szpitala mamy na sobote na godzinę 10 i wyszedł nam kolejny ząbek

gratuluje Groszku zebolka no i 3mam kciuki za WAS

Groszku ciesze sie bardzo:) wycaluj Michasia nich dlugo tam sie siedzi i wraca jak najszybciej:)a zabek ktory?

dziewczyny jaki macie pomysl na obiad dla malucha? bo znudzily mi sie wkolko te miesno warzywne papki, moze cos z kasza jaglana?

oh ta Kaludii to akrobatka.

Super, gratulacje dla Michalka to ktory to zabek?

aha a co do obiadkow, to ja robie z ryzem, z makaronem no ale tez na miesku, albo na samych warzywach, to zalezy ile mala miesa w tygodniu zjadla, bo mieso podaje jej 3 dni w tygodniu, aha i wczoraj dostala troszke rybki z ryzem.

Prawa dwójeczka a w szpitalu 24h i do domku

Groszek mam nadzieję, że szybko Michasiowi się poprawi i wszystko będzie git.

Laura dziś nie dostanie buziaka od Wiktora i cioci bo łobuziakuje
Ale sloneczko dla Ciebie ogromny za to że dajesz rade

U nas z jedzeniem się poprawiło....
Moje dziecko domagało się po prostu normalnego jedzenia
Rano je kaszkę (mimo,że fruwa po całej kuchni), później jakaś przekąska typu wafelki ryżowe dla dzieci, miśkopty, jogurt, starte jabłko, banan, zależy
Obiad normalny, dziś np. zupka krem buraczkowa, dla Wiktora zamiast groszku ptysiowego (nie zasmakował) malutkie kilki z kaszy manny (ugotowanej tak, że łyżka staje na baczność)
Ziemniaczki, piersiczka gotowana i brokuł.
Koło 17-18 deserek ze słoiczka i przed snem butla mleka z kaszką + dwa karmienia nocne.

kurcze mialam juz jakis czas temu spac isc, aja tu zdjecia dodaje kurde no )

moja nawet ladnie zasnela, zabolka juz coraz wiecej widac, ale sie jeszcze nie przebil, ale tuz obok niego prawa jednyka tez sie szykuje do wyjscia.

wreszcie i ja bede mogla sie malej mleczakami pochwalic i poczuc jak to jest jak dziecko wbije swoje igielki.

pozdrawiam Was i zycze spokojnej nocki pa.

U nas już 3 ząbki na wierzchu, i chyba jedynki górne, jak mały wstanie to zobaczę... Mam taki problem z mężem nie wiem jak sobie z tym poradzić ech ...